Śmigłowiec marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych MH-60 Seahawk rozbił się tuż po starcie, w trakcie wykonywania przez wojsko rutynowych czynności - informują amerykańskie media.
Wypadek miał miejsce około godziny 9.00 czasu lokalnego na Morzu Filipińskim. Śmigłowiec zaczął awaryjnie lądować i rozbił się na pokładzie statku. Według przekazanych przez amerykańską marynarkę wojenną informacji, rannych zostało 12 członków załogi. Objęto ich opieką medyczną na lotniskowcu, a najciężej ranni zostali przetransportowani na Filipiny w celu udzielenia im pomocy. Życie żadnej z rannych osób nie jest zagrożone.
Przyczyna wypadku jest na razie nieznana.
Czynności lotnicze na amerykańskim lotniskowcu zostały wznowione.