Wybory samorządowe 2018 odbędą się już 21 października. Jaki plan na Warszawę mają kandydaci w wyborach na prezydenta stolicy? O to zapytaliśmy ich w specjalnie przygotowanej przez nas ankiecie. Poniżej prezentujemy odpowiedzi Pawła Tanajny - kandydata na prezydenta Warszawy.
PYTANIE 1. Czy trasy maratonów biegowych powinny być wyznaczane przez centrum miasta?
Odpowiedź: Nie
Uzasadnienie: Miasto to nie jest zdrowe otoczenie dla biegaczy. Kampinos, Kabaty, warszawskie parki. Bieganie po ulicach? Nonsens.
PYTANIE 2. Czy ruch samochodowy w Warszawie powinien zostać ograniczony? Jeśli tak – w jaki sposób?
Odpowiedź: Raczej nie
Uzasadnienie: Powinny zostać ograniczone obecne korki, czyli ruch w obecnym stanie jest nie do zaakceptowania. Po upłynnieniu ruchu w centrum Warszawy i na głównych arteriach, płynna komunikacja samochodowa nie może być ograniczona.
PYTANIE 3. Czy najbliższe otoczenie Pałacu Kultury i Nauki powinno się zmienić? Jeśli tak – jak?
Odpowiedź: Tak
Uzasadnienie: Projekt Śpiewaka jest zaje****y, natomiast park to nie wszystko. Warszawie brakuje aquaparku na miarę stolicy europejskiej. Aquapark ze zjeżdżalniami z 30. piętra PKiN-u byłby idealnym uzupełnieniem dla parku centralnego.
PYTANIE 4. Czy strefy wyłączone z zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych powinny się zmienić? Jeśli tak – jak?
Odpowiedź: Tak
Uzasadnienie: Należy nimi objąć całą Warszawę. Jako młody Warszawiak w ogólniaku, ze znajomymi w czasie studiów często imprezowaliśmy w warszawskich parkach. Piwko, joint, wspaniała zabawa. Bestialstwem wobec kultury i atmosfery wolnościowej Warszawy jest odebranie młodym ludziom możliwości korzystania z radości życia w przestrzeni miejskiej, by mogli poczuć wolność jak w latach 90 w Warszawie.
PYTANIE 5. Czy część warszawskich ulic powinna zostać zwężona kosztem ścieżek rowerowych i szerszych chodników?
Odpowiedź: Nie
Uzasadnienie: Jest tyle miejsca dla ścieżek rowerowych, że wypychanie ich na ulicę jest nierozważne. Rowerzysta w starciu z autem jest przegrany.
PYTANIE 6. Czy handel uliczny powinien zostać ograniczony?
Odpowiedź: Nie
Uzasadnienie: Handel uliczny kojarzy się leśnym dziadkom z niekończącymi się straganami wzdłuż ulic, jakie funkcjonowały w latach 90, dlatego prezydenci ostatnich dekad zrobili wszyscy, aby zabić tę formę handlu.Tymczasem nowoczesne miasta potrzebują straganów, cyklicznych targowisk w określonych miejscach. Pragniemy zdrowej żywności, produktów regionalnych, sprzedaży bezpośredniej. Żaden rolnik i mały producent nie może sprzedawać w Biedronce lub Lidlu. Warszawiacy nie mają też czasu jeździć do wybranych lokalizacji, gdzie takie targi się odbywają. Na wzór włoskich miast, powinny zostać zorganizowane cykliczne miejsca osiedlowych targów - tak, abyśmy nie byli skazani na dominację dyskontów, centrów handlowych.
PYTANIE 7. Czy miasto powinno kontynuować dofinansowywanie programu in vitro?
Odpowiedź: Nie
Uzasadnienie: Miasto mogłoby dofinansować wszystko - zakup zeszytów, leków, pierwszego komputera z okazji komunii świętej, ale miasto nie jest od tego. Nawet największe i bardzo istotne PRYWATNE potrzebny mieszkańców miasta nie mogą być finansowane z pieniędzy nas wszystkich decyzją urzędnika. Jeśli warszawiacy rzeczywiście chcieliby finansowania programu in-vitro z budżetu miasta, to o jego skali i zasadach powinni się wypowiedzieć w referendum, które zobowiązuje się zorganizować.
PYTANIE 8. Czy w Warszawie powinno być więcej wielkich galerii handlowych?
Odpowiedź: Nie
Uzasadnienie: Moda na galerie handlowe mija. Wolimy mniejsze targowiska z produktami rzemieślniczymi niż wielkie kolosy, w których z uwagi na kosmiczne czynsze można spotkać tylko międzynarodowe sieci sklepów z wysokomarżowymi produktami, co sprawia, że każda galeria ma niemal ten sam zestaw sprzedawców.
PYTANIE 9. Czy Warszawa potrzebuje nowych mostów? Jeśli tak - ilu?
Odpowiedź: Tak
Uzasadnienie: Potrzebujemy niezwłocznego ukończenia Mostu Południowego.
PYTANIE 10. Czy w Warszawie powinno się wygospodarować więcej zieleni kosztem miejsc parkingowych?
Odpowiedź: Nie
Uzasadnienie: Antagonizowanie zieleni i samochodów jest głupie. Parkingi nie przeszkadzają ani trawie, ani drzewom. Zamiast parkować na betonowych pustyniach można przecież zorganizować podłoże parkingu z materiałów półprzepuszczalnych, tak aby mogła rosnąć trawa, a między stanowiskami nasadzić drzewa. Wtedy parkowalibyśmy wśród zieleni. Ponadto już starożytni Rzymianie wymyślili podziemne miasto, którego warszawska wersja świetnie nadałaby się na parkingi.