Wspólne wypady Joachima Brudzińskiego i Jarosława Kaczyńskiego stały się tradycją. Widać, że panowie dobrze czują się w swoim towarzystwie. W 2016 roku wraz z innymi członkami załogi wypoczywali nad Zalewem Szczecińskim.
Joachim Brudziński i Jarosław Kaczyński rok później wybrali się na podbój Koziarza w Beskidzie Sądeckim.
W te wakacje powtórzyli swoją wędrówkę po tych górskich rejonach - tak przynajmniej wynika z relacji Brudzińskiego.
Zdjęcia wywołały sporą dyskusję na Twitterze. Dlaczego? Pojawiły się osoby, które zaczęły przekonywać, że fotografie są fotomontażem. Ich zdaniem przedstawiają Kaczyńskiego sprzed 2 lat, kiedy to był widziany w identycznym ubraniu na Kaszubach. Choć w tę teorię ciężko uwierzyć, szef MSWiA już od 2 dni przekonuje nieprzekonanych, że to bzdura. Trochę długo jak na absurdalną historię.