Otrucie Skripala. Theresa May wydala 23 rosyjskich dyplomatów. Jest odpowiedź Moskwy

Theresa May podejmuje zdecydowane działania w sprawie otrucia Siergieja Skripala. Wielka Brytania oskarża Rosję o atak na byłym podwójnym agencie. - To ostrzeżenie, jakie Kreml wysłał swym agentom - twierdzi Scott Stewart z ośrodka Stratfor. Przypominamy, że do zamachu użyto środka trującego typu "nowiczok", który był produkowany w ZSRR.

Siergiej Skripal nie jest pierwszym agentem, który wystąpił przeciwko Rosji, po czym został otruty. To samo spotkało Aleksandra Litwinienkę. Jednak dopiero po dziesięciu latach odważono się powiedzieć, że decyzję o zamachu wydał Putin. Tymczasem próba otrucia Siergieja Skripala wywołała natychmiastowe poruszenie. Uznano ją za złamanie wszelkich zasad, jakimi kierują się wywiady polityczne.

 

Tak przeszukiwano miejsce otrucia Skripala >>>

Theresa May reaguje natychmiast

Theresa May postawiła Rosjanom ultimatum w sprawie wyjaśnienia ataku, na które Moskwa nie odpowiedziała. Premier Wielkiej Brytanii zapowiedziała więc wydalenie 23. rosyjskich dyplomatów, których zidentyfikowano jako niezadeklarowanych oficerów wywiadu. Mają oni tydzień na opuszczenie Zjednoczonego Królestwa. Theresa May podkreśla, że to nie pierwszy raz, kiedy Rosja likwiduje niewygodne dla siebie osoby na terenie jej ojczyzny. Tym najliczniejszym od 30 lat wydaleniem May odbierze Rosji wszelkie możliwości wywiadowcze na terenie Wielkiej Brytanii.

Donald Tusk o otruciu Skripala >>>

Odwet ze strony Rosjan

Rosja zareagowała na decyzję May słowem i czynem. Najpierw całą sprawę skomentowała ambasada rosyjska uznając ją za "nieakceptowalną, bezpodstawną i krótkowzroczną". Ponadto stwierdziła, że to Wielka Brytania jest odpowiedzialna za popsucie się stosunków pomiędzy dwoma krajami. Szef rosyjskiej dyplomacji, Siergiej Ławrow, zaprzeczył temu, jakoby Londyn zwrócił się do Moskwy z prośbą o wyjaśnienia. Ocenił zarzuty Wielkiej Brytanii jako "chamskie i gołosłowne". Dodał, że nie widzi celu, dla którego Rosjanie mieliby pozbawiać życia Siergieja Skripala. Ławrow zapowiedział, że na wydalenie rosyjskich dyplomatów Moskwa pozbędzie się angielskich dyplomatów. Rosyjskie MSZ przekonuje, że to Wielka Brytania nie chce udzielić im ani informacji, ani dowodów dotyczących zamachu.