Jeszcze Polska nie zginęła, Kiedy my żyjemy, Nasza bieda już minęła, Migrantów przyjmiemy.
- śpiewa poeta, publicysta i performer Jaś Kapela (wraz trzema innymi osobami) na nagraniu z 2015 roku. Artystyczna przeróbka oburzyła wtedy środowiska prawicowe i nacjonalistyczne. "Lewacki performer szydził z hymnu" - pisał portal niezależna.pl. Kapelę zaatakował działacz skrajnej prawicy Marian Kowalski.
Jak opisuje stołeczna "Gazeta Wyborcza", prokuratura nie zajęła się groźbami, które pojawiły się pod adresem osób na nagraniu. Wszczęto za to postępowanie po zawiadomieniach z paragrafu w rozdziale dot. "wykroczeń przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu" Kodeksu karnego.
Marsz, marsz, uchodźcy, Z ziemi włoskiej do Polski, Za naszym przewodem, Łączcie się z narodem.
.W 2016 roku sąd skazał go na 500 zł grzywny za „zlekceważenie Narodu Polskiego”. Kolejna - po odwołaniu się od wyroku - rozprawa odbyła się w 2017 roku. Wtedy sąd uznał, że nie doszło do lekceważenia Narodu, ale naruszono przepisy o hymnie narodowym.
Ostatecznie nie pomogła apelacja, w której prawnik Kapeli przekonywał, że przeróbka hymnu pochlebna dla narodu polskiego, a jej wykonanie mieści się w wolności twórczości artystycznej. Wczoraj sąd w Warszawie orzekł prawomocny wyrok. Teraz Kapela musi zapłacić 1000 zł grzywny i pokryć koszty sądowe.
Przejdźcie Wisłę, przejdźcie Wartę, Bądźcie Polakami, Dał nam przykład Bonaparte, Jak obcych kochamy.
"Czy dobrze mi się wydaję, że jestem pierwszym poetą w III RP prawomocnie skazanym za remix tekstu?" - skomentował na Twitterze Kapela.
Nagranie przerobionego hymnu można zobaczyć poniżej: