Karnowski chce się pozbyć serduszek ze sprzętu WOŚP. Argument? Obraża ludzką inteligencję

Jacek Karnowski nie chce, by sprzęt zakupiony ze środków zebranych przez WOŚP był oznaczany w szpitalach czerwonym serduszkami. Zaatakował też Jurka Owsiaka.

Karnowski podzielił się swoją opinią w ferworze dyskusji o słowach Patryka Jakiego. Wiceminister sprawiedliwości w dniu 26. finału WOŚP stwierdził - niezgodnie z prawdą - że pieniądze z puszek trafiają na Przystanek Woodstock.

Po tej wypowiedzi swój list do Jakiego skierowali rodzice zmarłej Anielki. Przekonują, że byli w szpitalu razem z rodziną ministra, która także korzystała ze sprzętu WOŚP. W odpowiedzi na to Jaki dostał jeszcze inny list - od innej rodziny, która z kolei broni ministra.

Do dyskusji postanowił też włączyć się jeden z braci Karnowskich. "Pomoc nie powinna dzielić" - napisał na Twitterze. Dlatego jego zdaniem:

Sprzęt mającej też wymiar polityczny WOŚP nie powinien być oznaczany naklejkami w szpitalach.

Tłumaczył przy tym, że "przecież chodzi o pomoc dzieciom". "A nie pałowanie tych, którzy nie mogą znieść agresywnego i ideologicznego słowotoku pana Jerzego" - podkreślił.

26. finał WOŚP na rekord

Miniony 26. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zanosi się na rekordowy. Tylko w dniu zbiórki udało się zgromadzić ponad 81 mln złotych. Ostateczna kwota będzie jednak znana dopiero w marcu - wciąż bowiem trwa wiele licytacji związanych z WOŚP.

Więcej o: