Antoni Macierewicz odwiedził dziś Rytel - miejscowość, która bardzo ucierpiała podczas ostatniej wichury. Razem z Beatą Szydło spotkał się z mieszkańcami oraz wizytował żołnierzy, którzy usuwali skutki nawałnic. Na miejsce przyleciał śmigłowcem, potem przesiadł się do wojskowego samochodu honker, by dojechać nad Brdę - podaje Trojmiasto.wyborcza.pl.
Niestety, auto utknęło w gęstym błocie. Po kilku minutach Macierewicz mógł jednak kontynuować wizytację. Wszystko dzięki mieszkańcom kolonii Konigort, którzy pomogli wydobyć samochód z błota.