Podobnie jak w latach poprzednich, maturzyści szukają przecieków na temat lektur, które muszą znać, aby zdać tegoroczny egzamin maturalny z języka polskiego, choć nauczyciele zapewniają, że tematów wypracowań nie da się przewidzieć. Mimo to na forach internetowych i w mediach społecznościowych młodzi ludzie wymieniają się swoimi podejrzeniami.
Zanim przejdziemy do spekulacji na temat tegorocznych wypracowań z polskiego, przypomnijmy z jakimi tematami musieli zmierzyć się maturzyści w poprzednich latach.
Sprawdź HARMONOGRAM egzaminów maturalnych 2018 >>>
W roku 2017 maturzyści mogli napisać wypracowanie na temat tego, czy praca jest pasją, czy też obowiązkiem, odwołując się do załączonego w arkuszu maturalnym fragmentu tekstu „Ziemia, planeta ludzi” Antoine'a de Saint-Exupéry'ego oraz wybranych przez siebie tekstów kultury. Drugi temat dotyczył interpretacji wiersza Kazimierza Wierzyńskiego pt. „Słyszę czas”
Zobacz cały ARKUSZ MATURALNY z polskiego z 2017 roku >>>
Matura 2018. Jakie tematy na wypracowaniu z języka polskiego? Fot. Arkadiusz Stankiewicz / Agencja Wyborcza.pl
W 2016 roku maturzyści próbowali odpowiedzieć na pytanie „Czy warto kochać, jeśli miłość może być źródłem cierpienia?”, pomagając sobie załączonym w arkuszu egzaminacyjnym fragmentem „Dziadów” Adama Mickiewicza. Ci, którzy nie przepadają za romantyzmem, mogli zinterpretować wiersz Zbigniewa Herberta „Dałem słowo”.
Podczas matury z języka polskiego w 2015 roku maturzyści interpretowali fragment „Lalki” Bolesława Prusa – lektury, którą wielu uważa za tak zwanego „maturalnego pewniaka”. Drugi temat dotyczył interpretacji wiersza „Ta jedna sztuka”, autorstwa amerykańskiej pisarki Elizabeth Bishop.
W tym roku wielu maturzystów liczy na to, że jedno z wypracowań będzie dotyczyć „Lalki” Bolesława Prusa. Przypomnijmy jednak, że takie wypracowanie absolwenci szkół średnich pisali zaledwie 3 lata temu.
Niektórzy są przekonani, że ze względu na obchody roku Herberta, tegoroczne wypracowanie interpretacyjne na temat wiersza będzie dotyczyć właśnie jego twórczości. Należy jednak podkreślić, że wiersz autora „Barbarzyńcy w ogrodzie” na maturze z polskiego analizowano 2 lata temu. Nie brakuje także innych domysłów.
Część przecieków to po prostu pobożne życzenia maturzystów, którzy chcieliby, aby na egzaminie pojawiła się ta lektura, którą lubią i dobrze pamiętają. W Internecie nie brakuje jednak stron internetowych, których autorzy obiecują, że po uiszczeniu opłaty możemy zobaczyć pełny arkusz maturalny. Apelujemy o ostrożność! Tego rodzaju ogłoszenia o przeciekach niemal na pewno są fałszywe.
Centralna Komisja Egzaminacyjna podkreśla, że arkusze maturalne są pilnie strzeżone i o żadnych przeciekach nie może być mowy.