Wsiąść do pociągu byle jakiego. Ściskając w ręku bilet od UE. Unijny prezent na 18-stkę

Eurotrip sponsorowany przez Unię Europejską? To nie mrzonka, tylko najnowszy pomysł europosłów. Być może taki prezent na 18-stkę otrzymają niedługo młodzi Europejczycy. Projekt Europarlamentu ma zachęcić do poznawania kultur i zwyczajów panujących w innych krajach.

Mówi się, że podróże kształcą. Jednak nie każdy ma w sobie tyle odwagi, by udać się na wyprawę autostopem, a ekspedycje kolejowe to kosztowna przyjemność, na którą mało kto może sobie pozwolić. Szczególnie, gdy dopiero wchodzi w dorosłość i pochodzi z kraju owładniętego kryzysem. Interrail Global Pass, czyli bilet umożliwiający podróżowanie po terytorium 30 krajów europejskich przez miesiąc to wydatek rzędu 500 euro.  

Naprzeciw młodym Europejczykom postanowili wyjść niemieccy europosłowie, którzy zgłosili propozycję projektu mającego im takie bilety ufundować. 

Chcielibyśmy, żeby każdy młody członek Unii otrzymał taki bilet na swoje 18-ste urodziny i podróżując mógł poznać piękno oraz różnorodność Europy

- przedstawił swoją ideę eurodeputowany Manfred Weber. Całość projektu zaprezentował do wglądu na swoim koncie na Twitterze:

 

"Krok po kroku ku darmowemu biletu InterRail na Twoje 18-ste urodziny: EPP Group wniesie wniosek w tej sprawie w przyszłym tygodniu."

Fakt ten komentowany był najchętniej przez osoby, które pełnoletność uzyskały już jakiś czas temu:

 

"Sądzę, że ludzie powinni dostać jeden także na swoje 80-te urodziny. No bo dlaczego nie? Młodzi wespół ze starymi."

 

"18-latek z 24 letnim doświadczeniem. Czy mogę prosić o bilet?"

Pomysł zaczął zyskiwać coraz szersze grono zwolenników, jednym z nich jest premier Włoch Matteo Renzi. Nic w tym dziwnego, bowiem we Włoszech skorzystano już z podobnego projektu. W tym roku każdy obywatel, który osiągnie pełnoletność, w ramach urodzinowego prezentu otrzyma voucher na kulturę.

Oczywiście znaleźli się też krytycy, którzy sądzą, że Unia Europejska ma do rozwiązania bardziej palące problemy:

Nie jestem w pełni przekonany, że jest to priorytetem UE. Unia nie powinna zamieniać się w „biuro podróży”, ale zaspokajać codzienne potrzeby ludzi

- skomentował pomysł Gianni Pitella, Przewodniczący Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów.