"To nie czyni mnie gorszym ani lepszym. To czyni mnie sobą"
Przemówienie Bowmana dotyczyło pełnej strachu i nienawiści retoryki skierowanej w kierunku uczniów transpłciowych:
Nienawiść, z jaką ostatnio spotyka się społeczność transpłciowa jest czymś okropnym. Ludzie mówią bez zastanowienia, zupełnie jakbyśmy nie byli ludźmi jak oni.
Mam nadzieję, że rozumiecie co znaczy być transpłciowym. To nie czyni mnie gorszym ani lepszym. To czyni mnie sobą. I nikt tego nie zmieni.
Haters gonna hate
Wystąpienie 12-latka jest odpowiedzią na wypowiedź uczennicy 9 klasy tej samej szkoły, która powiedziała nauczycielom, że z powodu przekonań religijnych nie będzie się przebierać na lekcje wf-u w tej samej szatni co uczniowie transpłciowi.
Jestem kobietą i identyfikuję się jako kobieta. Nie możecie kazać mi przebierać się przy kimś, z kim się nie utożsamiam pod względem płci, i kto fizycznie jest mężczyzną
– powiedziała Sigourney Coule.
Uczennica podjęła protest i przestała przebierać się na zajęcia wf-u, przez co nie może aktywnie w nich uczestniczyć.
Na lekcjach wf-u nauczyciele wymagają od nas aktywnego uczestnictwa. Jeśli się nie przebiorę, nie mam zgody na uczestniczenie w lekcji, a co za tym idzie nie zaliczę przedmiotu i nie ukończę szkoły.
Mam więc wybór: mogę pozwolić na dyskryminację w stosunku do mojej osoby lub nie zdać z wf-u przez nie uczestniczenie w zajęciach, co zagrozi mojej przyszłości.
Nawet Obama nie pomoże
Szum wokół uczniów transpłciowych rozpętał się po tym, gdy prezydent Obama podpisał w maju tego roku zalecenia dla szkół, w których zezwala się transpłciowym uczniom na korzystanie z toalet i przebieralni zgodnych z ich mentalnym poczuciem płci. Wypowiedź Sigourney Coyle jest jedną z wielu buntowniczych odpowiedzi na zalecenia administracji Obamy. W ostatnim miesiącu sąd federalny zarządził tymczasowe wstrzymanie zaleceń, po tym jak 11 stanów sprzeciwiło się sytuacji i weszło w tej kwestii na drogę sądową.
Bowman wyznał że czuje się mężczyzną już od piątej klasy, ale publicznie przyznał się do tego dopiero tego lata. Argumenty koleżanki uważa za bezpodstawne. W swojej wypowiedzi przytacza sytuację z lat poprzednich, która wydarzyła się jeszcze przed jego coming outem. Koleżanki nie pozwalały korzystać mu z damskiej toalety mimo że jako dziewczynka miał do niej pełne prawa:
One nie przejmowały się tym, że fizycznie byłam kobietą. Przeszkadzał im mój męski wygląd i męska mentalność.
#proudmommy czyli dumna mama
Nagranie z przemową Bowmana trafiło do internetu, gdzie zostało wyświetlone już ponad 35 tys. razy. Na facebooku zamieściła je jego mama. – W czasie przemowy płakałam. Mniej więcej wiedziałam jak będzie przebiegało to wystąpienie, ale tego wieczora wyszło wiele niespodziewanych rzeczy, które zrobiły na mnie wielkie wrażenie – mówi Alisa Bowman w wywiadzie dla BuzzFeed News.
Oprócz mamy na sali obecni byli również prezbiteriańscy pastorowie, którzy poparli apel ucznia. –To było lepsze niż mogłam sobie wymarzyć– mówi Bowman.
Ludzie stanęli w obronie społeczeństwa transgender oraz wszystkich wrażliwszych uczniów. Aż do poniedziałkowego wieczoru czułam, że jestem w defensywie i bałam się. Po wystąpieniu mojego dziecka pomyślałam: "Wow, tak dużo osób nas wspiera"
Będzie happy end?
Jak donosi „Morning Call”, dyrektor szkoły Michael Schilder wystosował specjalne pisemne oświadczenie, w którym obiecał „stać na straży praw uczniów transpłciowychr i wspierać ich we wszystkich trudnych sprawach w każdy możliwy sposób”
Ari Bowman uzasadnił także powód swojego wystąpienia. Wyznał że czuł na sobie obowiązek uświadomienia ludziom, że „transpłciowi nie gryzą".
