Naukowcy w różnego rodzaju badaniach udowadniają, że ludzie w podeszłym wieku władający kilkoma językami, szybciej niż jednojęzyczni wykonują zadania sprawdzające zdolności poznawcze. Dowiedziono także, że już dzieci dwujęzyczne mają mniejszy kłopot z rozwiązywaniem problemów niż te, które posługują się jednym językiem. Sprawniej wykonują one zadania wymagające skupienia, mają także lepszą pamięć.
Uczeni z Uniwersytetu w Edynburgu jako pierwsi dowiedli, w jaki sposób uczenie się kolejnego języka wpływa na zdolności poznawcze w późniejszym życiu. Wykorzystali oni dane zebrane w czasie badania Lothian Birth Cohort, w którym wzięło udział ponad ośmiuset jedenastolatków.
Badani przeszli test inteligencji w 1947 roku, a następnie kolejny w wieku 70 lat. 262 osoby posługiwały się więcej niż jednym językiem, a większość z nich zdobyła taką zdolność jeszcze przed ukończeniem 18. roku życia. Uczestnicy badania posługujący się przynajmniej jednym językiem, bez względu na to czy nauczyły się języka obcego w życiu dorosłym, czy wcześniej, osiągały lepsze wyniki w testach mierzących inteligencję niż osoby jednojęzyczne. Wpływ znajomości języków na mózg ujawnił się w wielu zadaniach poznawczych - zarówno tych sprawdzających zasób słownictwa lub tempo czytania, jak i zdolność rozumowania i pamięć.
Z innych badań naukowców z Centrum Studiów nad Zdrowiem w Luksemburgu wynika, że poligloci aż trzykrotnie rzadziej doświadczali deficytów poznawczych.
Naukowcy z Uniwersytetu w Lund w Szwecji udowodnili, że im więcej człowiek uczy się języków, tym mózg staje się większy. Przebadali grupę młodych osób, które brały udział w kursach w Akademii Tłumaczy szwedzkich sił zbrojnych. Kursy te charakteryzowały się intensywnym stopniem nauki, zajęcia odbywały się siedem dni w tygodniu, od rana do wieczora. Rezonans magnetyczny wykazał, że po trzech miesiącach regularnej nauki ich mózgi powiększyły się w kilku rejonach odpowiedzialnych za uczenie się, orientację przestrzenną i za posługiwanie się mową.
Natomiast u zwykłych studentów pobliskiego Uniwersytetu Umea mózgi po trzech miesiącach nauki wyglądały tak samo jak na początku badania.
Badanie naukowców z York University w Toronto wykazało również, że języki obce usprawniają umysł, zapobiegają takim schorzeniom, jak Alzheimer, a w dodatku opóźniają demencję o około pięć lat względem osób, które znają wyłącznie rodzimy język.
Badanie to przeprowadzono na grupie 450 osób cierpiących na chorobę Alzheimera, z których 250 badanych posługiwało się dwoma językami. U grupy pacjentów, które korzystały z języka obcego, wystąpienie schorzenia nastąpiło zdecydowanie później niż u pozostałych. Każde wypowiadane słowo sprawia, że umysł dokonuje selekcji i przyporządkowuje je do odpowiedniego, znanego człowiekowi języka. Mózg przyzwyczajony do częstszego przełączania funkcji poznawczych, może dobrze funkcjonować dłużej niż ten, którego elastyczność nie była systematycznie ćwiczona.
EF Education First i Uniwersytet Tokijski również rozpoczęły projekt badawczy, który ma na celu uzupełnienie znanych dotąd informacji o wpływie nauki języków obcych na mózg. Naukowcy szukają odpowiedzi między innymi na pytanie, jaka jest różnica w jego funkcjonowaniu podczas uczenia się języków obcych za granicą.
- Znajomość języków obcych wpływa na wzrost atrakcyjności na rynku pracy, komfort podczas podróży zagranicznych, ale jak się okazuje także na ludzki umysł. Wierzymy, że nasze badanie przyczyni się do postępu w nauczaniu języków obcych na świecie - mówi Piotr Majdan, Country Manager Education First w Polsce, firmy specjalizującej się w organizowaniu zagranicznych kursów językowych.