Eiji Tsuburaya nie miał łatwego dzieciństwa. Jego matka zmarła, kiedy miał zaledwie trzy lata, a ojciec pojechał pracować do Chin. Tsuburaya był więc wychowywany przez wujka i babcię. Młodego Eiji'ego fascynowała awiacja i samoloty. Uwielbiał składać modele samolotów i chciał nawet zapisać się do szkoły lotniczej. Fakt jej zamknięcia udaremnił jego plany. Tsuburaya ukończył więc szkołę handlu i zaczął pracować dla działu badawczo-rozwojowego, produkującej zabawki, firmy Utsumi. Podczas jednej z imprez biznesowych Eiji Tsuburaya poznał jednak reżysera Edamasę, który zaproponował mu pracę kamerzysty.
Eiji Tsuburaya zakochał się w pracy z kamerą. Przez kolejne lata pracował jako jeden z kamerzystów przy produkcji wielu filmów, m.in. niezwykle znanym w Japonii "A page of madness" Kunigasy. W 1926 roku Tsuburaya zaczął pracować na pełny etat dla Shochiku Kyoto Studios. Tam zaczął rozwijać innowacyjne techniki filmowania i rozpoczął pracę na efektami specjalnymi.
Przez kolejne lata Eiji Tsuburaya pracował dla różnych firm i zyskał pewną renomę. Obejrzał też "King Konga", film który tak go zafascynował, że zaczął marzyć o stworzeniu podobnego potwora. Przez kolejne lata Eiji Tsuburaya zdobywał opinię speca od efektów specjalnych. W czasie drugiej wojny światowej Tsuburaya porzucił pracę w rozrywce i zajął się nagrywaniem filmów propagandowych.
Gra Google Doodle Google Fot. Google
Przez swój udział w wojnie Eiji Tsuburaya miał problemy ze znalezieniem pracy, jednak w 1950 zatrudniło go studio Toho, dając mu własny departament. Tsuburaya miał się zajmować efektami specjalnymi. Zaledwie cztery lata później w współpracy z reżyserem Hondą stworzył "Godzillę", czyli chyba najbardziej rozpoznawalnego potwora na całym świecie. Jego oryginalny sposób nagrywania i innowacyjne pomysły są wykorzystywane nawet dziś. Sukces "Godzilli" był tak duży, że studio Toho i Eiji Tsuburaya postanowili skupić się na tworzeniu filmów science-fiction.
Eiji zdobył już światową sławę dzięki "Godzilli". Jednak to jego autorski projekt "Ultraman", jest uważany za jego największe dzieło i sprawił, że stał się rozpoznawalny na całym świecie. "Ultraman" był tak popularny, że puszczano go nawet za granicą. Tym samym stał się pierwszym japońskim serialem telewizyjnym emitowanym poza Japonią. Nowe serie "Ultramana" tworzone są do dziś.
Z okazji 114. urodzin artysty Google stworzyło grę, która pozwala nam wcielić się w rolę reżysera filmu science-fiction. Możemy ubierać aktorów, niszczyć budynki i sprawdzić się w roli eksperta od efektów specjalnych.