O wydarzeniach dowiadują się z kwejka, a zdają maturę z WOS-u

MATURA 2014: Od wczoraj maturzyści zdają przedmioty nieobowiązkowe na maturze. Trzecim najpopularniejszym przedmiotem wybieranym podczas egzaminów maturalnych po geografii i biologii jest wiedza o społeczeństwie. Jednak zarówno badania Ministerstwa Pracy, jak i ankiety przed wyborami do Europarlamentu wskazują na małe zainteresowanie młodych Polaków tak polityką, jak i sytuacją w kraju. Skąd taka duża rozbieżność pomiędzy zainteresowaniami a wybieranym przedmiotem?

Myślą, ze nie mają wpływu

Dla zeszłorocznych maturzystów zdających egzamin z wiedzy o społeczeństwie - było ich 48 475 - wybory 25 maja to pierwsze wybory, w których będą mogli głosować. Jak będzie wyglądała ich frekwencja wyborcza? Brak badań na ten temat utrudnia przewidywania, jednak utrzymujące się od wielu lat przekonanie, że zwykli obywatele nie mają wpływu na to, co robi rząd (według raportu "Młodzież 2013") podziela nawet 78%. Można zatem spodziewać się nielicznej reprezentacji rocznika 1994 przy urnach.

- "Nie wybieram się na wybory. Nie znam kandydatów w swoim mieście, bo studiuję w Warszawie i do rodzinnego miasta przyjeżdżam tylko czasami. Nie będę wracała tam tylko po to, żeby oddać glos, nawet jeśli to ważne" - mówi Agnieszka Pietrzyk studiująca prawo na Uniwersytetu Warszawskiego. W zeszłym roku również zdawała WOS.

Oficjalne arkusze i przykładowe odpowiedzi do egzaminu maturalnego 2014 znajdziesz (po zakończeniu egzaminu) w serwisie Edulandia.pl - Matura 2014 - odpowiedzi i arkusze, harmonogram

Sztampowa i nieinteresująca

Zainteresowanie polityką w jakimkolwiek stopniu deklaruje 43% badanych. 24% przyznaje, że umykają im nawet ważne wydarzenia. Powiedzenie "niedaleko pada jabłko od jabłoni" wydaje się być tutaj na miejscu. W opublikowanych niedawno badaniach okazało się, ze istnieje odsetek Polaków, którzy nie wiedzą o zbliżających się wyborach. Opinie ubiegłorocznych maturzystów zapytanych o zainteresowanie wydarzeniami na scenie politycznej były podzielone:

- "Staram się śledzić wszystko, co najważniejsze. Nie wierzę w wybuch wojny na Ukrainie, ale to mogłoby wpłynąć na moją karierę, bo studiuję rusycystykę. Trudniej jest z polityką krajową. Jest nudna i sztampowa" - mówi Marek, student Uniwersytetu Warszawskiego.

- "Większość polityków, niezależnie od tego, co mówi, tak naprawdę dba tylko o swoją karierę. Mało kto chce zrobić coś dla dobra ogółu. Nie śledzę ani polityki, ani wydarzeń w Europie czy na świecie. Czasem dowiaduję się o wydarzeniach z kwejka albo innego portalu, ale raczej nie czytam wiadomości czy gazet" - mówi zdająca rok temu WOS Kinga, obecnie studentka ekonomii.

Były i ostatnie wydarzenia, i ustrój

W 2013 roku maturzyści podczas matury z wiedzy o społeczeństwie musieli zmierzyć się między innymi z pojęciami dotyczącymi ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, form uczestnictwa obywateli w życiu publicznym, kultury politycznej, funkcjonowania Unii Europejskiej i zjednoczonej Europy.

Według raportu Centralnej Komisji Egzaminacyjnej nie wypadli dobrze. Średni wynik z zadań związanych z powyższymi zagadnieniami nie przekroczył 25%.

Na poziomie rozszerzonym niewiele lepiej

W przypadku podobnych zadań na poziomie rozszerzonym matury z wiedzy o społeczeństwie zdający wypadli niewiele lepiej. Zadanie dotyczące Tybetańczyków podczas olimpiady w Pekinie przerosło ponad 80% ubiegłorocznych maturzystów. Wyniki z WOS-u w porównaniu innymi przedmiotami społecznymi (takimi jak geografia lub historia) również wypadają najsłabiej ze średnią 43% i 42% kolejno z poziomu podstawowego i rozszerzonego.

Najłatwiejszy z wymaganych

Okazuje się, ze maturzyści decydują się na zdawanie matury z WOS-u ze względów praktycznych:

- "Wiedziałam, ze chcę iść na europeistykę. Uniwersytet wymagał ode mnie WOS-u, historii, geografii lub kilku innych przedmiotów. Ten pierwszy był najłatwiejszy do zdania. Wystarczył tydzień nauki. Bez problemu dostałam się na kierunek" - mówi Ania, studentka Uniwesytetu Warszawskiego. Jednak to, co ją wyróżnia spośród wielu zdających majowe egzaminy, to fakt, że kierunek studiów miała wybrany już w momencie składania deklaracji maturalnej.

- "Nie wiedziałem, co chcę robić na studiach. Wybierając przedmioty, starałem się zostawić sobie jak największe pole manewru, WOS to umożliwiał, równocześnie dając szansę na dobry wynik." - mówi Krzysztof, student amerykanistki na UW.

Jednak są też prawdziwi hobbiści, dla których wiedza o społeczeństwie był to wybór oczywisty, a sam egzamin - banalny.

- "Od dawna śledzę, co dzieje się w kraju i na świecie. Brałem udział w debatach, jeździłam na symulacje ONZ. Dlatego wybór WOS-u jako przedmiotu zdawanego w maju był dla mnie oczywisty. Przeglądając testy z zeszłych lat, odnosiłem wrażenie, ze wystarczy przeczytać poranną gazetę, żeby je zdać. I tak właśnie było." - chwali się Michał, student filozofii.

Może jednak się interesują

Spór kół naukowych z Uniwersytetem Warszawskim w sprawie debaty z kandydatami do Parlamentu Europejskiego sprzed kilku tygodni budzi jednak nadzieje, że z wiedzą młodzieży o społeczeństwie nie jest jednak tak źle. Uczelnia odmówiła organizacjom studenckim wynajęcia większych auli, aby w debacie z politykami mogła wziąć udział większa liczba osób. Na liczne zapytania po tygodniu od pojawienia się konfliktu odpowiedziała rzeczniczka prasowa UW, Anna Korzekwa, argumentując odmowę pragnieniem dbania o poziom debaty publicznej.

Kilka debat zostało jednak zorganizowanych przy udziale mniejszej widowni, niż początkowo zamierzano. Pojawiły się także plany zorganizowania spotkania przez kilka kół naukowych.

Gdyby wiedza o społeczeństwie był tylko pragmatycznym wyborem, pozwalającym dostać się na studia, a w parze nie szłyby zainteresowania wydarzeniami w kraju, takich inicjatyw z pewnością by nie było.

Zdajesz w tym roku maturę? Bądź z nami na Facebooku! Ożeż w maturę, to już?! Powtórki, arkusze, panika, wróżby, rady, podpowiedzi, chillout, czyli "Matura 2014" bez tajemnic.

Więcej o: