W kościele w Ostrowi Mazowieckiej w role rotmistrza Pileckiego i jego wybranki wcielili się aktorzy: Marcin Kwaśny i Małgorzata Kowalska. To oni zagrali te postacie w filmie "Pilecki", który kilka miesięcy temu pokazywany był w naszych kinach. Wśród osób zgromadzonych w kościele byli syn rotmistrza, Andrzej Pilecki, a także wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.
Uroczystość zakończyło odsłonięcie pamiątkowej tablicy i przejście orszaku weselnego ulicami miasta. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na Facebooku pochwaliło się zorganizowaniem tej uroczystości razem m.in. z urzędem Ostrowi Mazowieckiej, Instytutem Pamięci Narodowej.
Uroczystość wywołała skrajne opinie. Przeciwnicy uważali, że to szopka, szastanie pieniędzmi podatników na akcje propagandowe. Zwolennicy uważają, że to piękna uroczystość, i promocja zasłużonej dla Polski postaci.
O tym, że jest to "niestosowny pomysł" napisali w liście otwartym do władz miasta córka, wnuki i prawnuki rtm. Pileckiego. Inny krewny zwrócił też uwagę na nieścisłości faktograficzne - m.in. błędną datę ślubu (8 maja przypada rocznica aresztowania Pileckiego, a nie jego ożenku).
Czy takie rekonstrukcje są potrzebne?
"Piękna oprawa, podróż w przeszłość z łezką w oku a jaka integracja lokalnej społeczności i wspaniała promocja miasta. Pomysł godny naśladowania. Brawo Ostrów Mazowiecka!!!" - pisze fux w wpolityce.pl
"Trzeba pokazywać naszych wielkich bohaterów, o których nasza młodzież nie uczyła się przez lata. To jest właśnie polityka historyczna" - pisze na naszym forum Janek.
"Świetny pomysł, bardzo współczesny. I do tego z udziałem rodziny pana rotmistrza. Musiało to być wzruszające dla jego syna" - pisze xavi na naszym forum.
"Nie brałem udziału w tej rekonstrukcji, ale moim zdaniem to już lekka przesada. Czy można i trzeba rekonstruować wszystko, nawet z jak najbardziej patriotycznych pobudek? Czy Msza Święta była prawdziwa, czy "rekonstruowana"? Czy pan Marcin Kwaśny i pani Małgorzata Kowalska po takiej uroczystości nie zostali przypadkiem całkiem formalnie małżeństwem?" - glob@glob na wpolityce.pl
"To nie żadna rekonstrukcja, tylko akcja propagandowa. Więcej takich pomysłów, a jakikolwiek patriotyzm wybiją wszystkim z głowy, ten zaś nie polega na tandetnych przedstawieniach, tylko na budowaniu Polski na co dzień" - napisał kramas.
"Dziwię się, ze Kościół katolicki na ten cyrk pozwala. To miejsce modlitwy wiernych, a nie jarmark". - klikon55