Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasW Polsce centra krwiodawstwa starają się zachęcić do oddawania krwi na różne sposoby. Zaraz po oddaniu krwi dostaje się karton czekolady, a regularni dawcy mogą liczyć m.in. na ulgę podatkową czy zniżki na niektóre leki .
Gdy w 2011 roku Szwecja mierzyła się z malejącą liczbą dawców, jeden ze szpitali w Sztokholmie postanowił wypróbować nową metodę zachęcania do oddawania krwi.
Po wizycie w centrum krwiodawstwa szpital wysyła dawcy sms-a z podziękowaniem. Kolejnego sms-a dostaje się po jakimś czasie - gdy oddana krew zostanie wykorzystana, by pomóc jakiemuś pacjentowi, opisuje " The Independent ".
Takie powiadomienie przypomina dawcom, że ich krew pomaga, a często ratuje życie. A to zachęca do regularnego krwiodawstwa.
Z czasem program zaczęły przejmować inne placówki, pojawiły się także nowe funkcje. Osoby zapisane jako dawcy mogą poprosić o opcję "zrzędź mi, aż przyjdę oddać krew". Wtedy regularnie dostają sms-y przypominające, często o humorystycznej treści. "Nie damy ci spokoju, aż nie zaczniesz krwawić" - to jeden z przykładów.
Powstały też strony internetowe, które pokazują, jaki zapas krwi mają lokalne centra - i jakie jest zapotrzebowanie. To także ma zachęcić do oddania krwi.
Polska jest wyjątkiem na tle krajów zachodu, gdzie liczba dawców krwi spadła w ostatnich latach dramatycznie. Jednak są regiony gdzie, szczególnie latem, tak czy siak brakuje krwi. Jeśli chcesz zostać dawcą, wszelkie potrzebne informacje znajdziesz na krwiodawcy.org .
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!