Po południu w Senacie odbędzie się debata nad prezydenckim wnioskiem o rozpisanie referendum o kierunkach zmian w konstytucji. Izba wyższa parlamentu zdecyduje, czy plebiscyt zostanie przeprowadzony. Jak zapowiadał marszałek Senatu Stanisław Karczewski debata będzie "nieskrępowana i długa", a głosowanie może odbyć się dziś wieczorem lub jutro rano.
Andrzej Duda chce, by 10 i 11 listopada Polacy odpowiedzieli na 10 pytań. Dotyczą one między innymi zmiany konstytucji, modelu sprawowania władzy, systemu wyboru posłów czy konstytucyjnych gwarancji członkostwa Polski w NATO i Unii Europejskiej.
O godzinie 11 w Sejmie rozpocznie pracę komisja śledcza do spraw VAT i akcyzy. W ubiegły piątek Sejm powołał 9-osobowy skład. Komisja ma zbadać prawidłowość działania organów i instytucji państwa, odpowiedzialnych w czasie rządów PO-PSL, czyli w latach 2007-20015 za zapewnienie dochodów z VAT i akcyzy, a także za ściganie przestępstw gospodarczych. Zgodnie z zapowiedzią na stronie Sejmu, na dzisiejszym posiedzeniu komisja ma rozpatrzyć wnioski dowodowe.
O godzinie 10 na posiedzenie zbierze się Rada Ministrów. Członkowie rządu przeanalizują 3 propozycje ustaw i 1 projekt uchwały. Wśród tematów m.in. projekt zmian w specustawie dot. zwalczania skutków afrykańskiego pomoru świń (ASF) oraz zmiany w regulacji dotyczącej ustalania minimalnej pensji dla pracowników zawodów medycznych. Nowela przewiduje podział tych pracowników na 11 grup zawodowych z oddzielnymi współczynnikami pracy. Osiąganie minimalnego progu wynagrodzenia ujętego w propozycji zmian ma następować do końca 2021 roku.
Ponad 20 ofiar pożarów w greckim regionie Attyka - podaje miejscowy rząd. Wybuchły one w poniedziałek po południu na zalesionym obszarze i z powodu silnego wiatru rozprzestrzeniły się. W regionach dotkniętych klęską żywiołową ogłoszono stan wyjątkowy. W związku z kataklizmem premier Grecji Aleksis Tsipras przerwał wizytę w Bośni i Hercegowinie i wrócił do kraju. Grecja zwróciła się też o pomoc do Unii Europejskiej.
Władze Kanady zidentyfikowały sprawcę niedzielnej strzelaniny w Toronto, w której zginęły 2 osoby, a 13 zostało rannych. Napastnikiem był 29-letni mieszkaniec Toronto Faisal Hussain. Rodzina zabójcy twierdzi, że od dawna cierpiał na zaburzenia psychiczne.
W niedzielny wieczór Hussain otworzył ogień do przechodniów w greckiej dzielnicy Toronto Danforth. Oddał około 20 strzałów, kilkakrotnie przeładowując magazynek pistoletu. Zabił 10-letnią dziewczynkę i 18-letnią kobietę. 13 osób z ranami postrzałowymi trafiło do szpitala. Gdy na miejsce przyjechała policja doszło do wymiany ognia. Napastnik uciekł, ale później znaleziono go zabitego na ulicy. Mężczyzna popełnił samobójstwo.