Już 15 października wyborcy ruszą do urn oddać głos w wyborach parlamentarnych. Oprócz wyboru 460 posłów i 100 senatorów obywatele będą mogli wyrazić swoją wolę w równolegle przeprowadzanym referendum. Jak informuje Onet, do udziału w nim w nietypowy sposób próbuje namawiać Fundacja Niezależne Media. Ma ona stać za stronniczą broszurą, która trafiła już do skrzynek pocztowych m.in. w Kielcach i Białymstoku.
"Polacy decyzją Tuska mieli pracować do śmierci", "Prywatyzacja była planem okradania Polaków!", "Linia zdrady. Tajne plany Tuska" - to tylko niektóre z nagłówków zawartych w ulotce zatytułowanej "Twój głos referendalny". Broszura informacyjna w formie czterostronicowej gazetki uderza przede wszystkim w osobę Donalda Tuska. Na każdej ze stron znajdują się pytania, na które mają odpowiedzieć uczestnicy referendum, z zaznaczonymi sugerowanymi odpowiedziami. We wszystkich przypadkach krzyżyk postawiono przy opcji "nie". Ostatnią stronę poświęcono natomiast instrukcji "jak poprawnie zagłosować w referendum?".
Prezesem Fundacji Niezależne Media jest Joanna Janerowicz, która przez wiele lat współpracowała z Tomaszem Sakiewiczem, obecnym redaktorem naczelnym "Gazety Polskiej". Fundacja w kwietniu br. uzyskała od premiera Mateusza Morawieckiego dotację wysokości 5,7 mln zł.
Według doniesień, które pojawiły się w mediach społecznościowych, za dystrybucję nietypowej instrukcji ma być odpowiedzialna Poczta Polska. - Dostaliśmy wytyczne, że od poniedziałku mamy roznosić te broszury. Mają one trafiać do odbiorców prywatnych - przyznał w rozmowie z Onetem jeden z kieleckich listonoszy.
- Zabieramy ze sobą tyle tych ulotek, ilu mamy na liście prywatnych adresatów. Jeśli ktoś danego dnia ma odwiedzić 50 osób, to zabiera 50 ulotek, a jeśli ma dostarczyć coś do 500 adresatów, to zabiera 500 ulotek - tłumaczył. Zarówno Poczta Polska, jak i Fundacja Niezależne Media, nie odniosły się na razie do sprawy.
15 października uczestnicy referendum odpowiedzą na cztery pytania. W każdym przypadku możliwe będzie wskazanie odpowiedzi "tak" lub "nie". Ich treść przedstawiamy poniżej:
Udział w referendum jest całkowicie dobrowolny. W lokalu wyborczym można więc odmówić przyjęcia karty referendalnej. Wówczas członek komisji wyborczej musi odnotować odmowę w protokole, a wyborca podpisać się w wyznaczonym do tego miejscu.