Poseł PiS na 14 zdjęciach w 12-stronnicowej gazecie. Redaktorka naczelna była związana z TVP

W najnowszym numerze "Kuriera WM", wydawanego w powiecie mińskim, pojawiło się sporo zdjęć z posłem PiS Danielem Milewskim. Na 12 stronach gazety umieszczono ich aż 14. Redaktorka naczelna gazety była natomiast związana z TVP Polonia. Jednak po nagłośnieniu sprawy, nagle zakończyła się jej współpraca z Telewizją Polską.

Drugie wydanie "Kuriera WM" trafiło do mieszkańców powiatu mińskiego (woj. mazowieckie) 1 września 2023 roku. Gazetę wydano w nakładzie 35 tys. egzemplarzy (pierwsze wydanie w 15 tys.) oraz udostępniono ją w internecie. Najczęściej w najnowszym numerze gazety pojawia się poseł PiS Daniel Milewski oraz posłanka tej samej partii Maria Koc.

Zobacz wideo Pociąg podmiejski do Warszawy przed Marszem Miliona Serc. Brak miejsc nawet w toalecie

Posłowie PiS Daniel Milewski i Maria Koc bohaterami "Kuriera WM". W gazecie opublikowano w sumie 21 zdjęć z politykami

O tym, że Daniel Milewski i Maria Koc będą startować w wyborach z list Prawa i Sprawiedliwości w okręgu 18, poinformowano 1 września (co pokryło się z dniem publikacji drugiego numery gazety). Pierwszy numer ukazał się w kwietniu br. Maria Koc została uplasowana na pierwszym miejscu na liście, a na ostatnim - Daniel Milewski. Co ciekawe, według ustaleń Wirtualnej Polski, 26 lipca redaktorką naczelną "Kuriera WM" została Bożena Worono. Natomiast 3 lipca objęła funkcję dziennikarki w TVP Polonia, z którą współpracowała wcześniej.

Czytelnicy "Kuriera WM" w rozmowie z Wirtualną Polską zwracali uwagę na liczbę zdjęć kandydata PiS w najnowszym numerze gazety. - Przecież to obejście przepisów o finansowaniu kampanii wyborczej - twierdził jeden z czytelników. "Nakład bezpłatnej gazety to 35 tys. egzemplarzy. Kosmicznie duży jak na lokalną gazetę. A w środku zaledwie dwie nieduże reklamy. Kto dopłaca do tej gazetki?" pisał drugi czytelnik.

Jak się okazuje, na pierwszej stronie "Kuriera WM" są dwa zdjęcia Daniela Milewskiego. Pojawia się również informacja o Festiwalu Smaku i Folkloru, która ma być jego "doroczną inicjatywą". Na kolejnej stronie opublikowano list czytelniczki, która narzeka na to, co dzieje się w szpitalu powiatowym w Mińsku Mazowieckim (zarządzanym przez przedstawicieli PO i PSL). Na trzeciej stronie ponownie pojawiają się poseł Milewski oraz senatorka Maria Koc - na czterech zdjęciach Milewski, na trzech Koc. Wizerunek polityka pojawia się w artykule "Ponad 700 tys. złotych dla kół gospodyń wiejskich z powiatu mińskiego". Na piątej stronie znów widzimy Daniela Milewskiego - tym razem w artykule dotyczącym nowego dworca w Cegłowie.

Na kolejnej stronie pojawił się spory artykuł, w którym redakcja pyta: "Władze powiatu zamkną miński szpital?". Opublikowano też informacje, że sytuacja finansowa szpitala "jest fatalna", a szpital "ma długi". Z publikacji wynika, że za sprawą tą ma rzekomo stać Platforma Obywatelska. Na dziewiątej i 10 stronie opublikowano rozmowę z powiatowym radnym PiS Piotrem Pustołą, który był wcześniej asystentem społecznym posła Daniela Milewskiego. Na tej stronie również pojawia się zdjęcie Milewskiego.

Wizerunek polityka umieszczono też na stronie 11 - dokładnie dwa zdjęcia. Na jednym pojawiła się też Maria Koc. Ostatnia strona "Kuriera WM" jest poświęcona Festiwalowi Smaku i Folkloru w Kałuszynie. Tam Daniel Milewski pojawia się na trzech zdjęciach. Wraz z nim możemy zobaczyć premiera Mateusza Morawieckiego oraz Zenona Martyniuka. W towarzystwie gospodyń wiejskich pokazano też Marię Koc.

"Kurier WM" i Daniel Milewski tłumaczą się z liczby zdjęć w lokalnej gazecie

Poseł Daniel Milewski w rozmowie z WP przyznał, że trudno mu skomentować sytuację, ponieważ nie ma wpływu na końcowy wygląd gazety. - Jednym z filarów mojej działalności jest bycie wśród ludzi, także podczas rozlicznych wydarzeń. Prowadzę bardzo aktywną działalność i w różnych mediach są ukazywane jej elementy - powiedział Milewski. "Parlamentarzysta uważa, że zarzut nieoznaczenia gazety jako materiału wyborczego jest chybiony" - czytamy na stronie WP.

- Aby materiał był uznany za kampanijny, musi zawierać agitację wyborczą rozumianą przez prawo jako publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób, zwłaszcza do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego. W całej gazecie, o której rozmawiamy, nie ma takich treści, nie ma nawet ani razu wzmianki o partii politycznej, jaką reprezentuję - powiedział Milewski w rozmowie z WP.

Zdaniem redaktorki naczelnej gazety Bożeny Worono, zdjęcia Daniela Milewskiego pojawiły się tak licznie w gazecie, ponieważ jest zaangażowany w wiele wydarzeń organizowanych w powiecie. - Zazwyczaj, gdy prezentujemy jakąś relację, umieszczamy dokumentację fotograficzną. Ta z kolei pokazuje osoby biorące udział w tych imprezach. Takich tematów w tym numerze gazety, gdzie poseł Milewski znajduje się na zdjęciach, jest sześć, z ponad 20 wszystkich zredagowanych artykułów - zaznaczyła Worono. Naczelna podkreśliła też, że gazeta nie zawiera agitacji wyborczej. Jak się okazało, po rozmowie z Wirtualną Polską, Worono zakończyła współpracę z TVP Polonia. - Spółka nie informuje o powodach rozstania z panią Bożeną Worono - poinformowało WP Centrum Informacji TVP.

Więcej o: