"Tarnowskie Góry przepraszają za Barbarę Dziuk". Posłanka PiS zawiadamia policję

We wsi Nowe Chechło w województwie śląskim zawisł baner, na której widnieje wizerunek posłanki PiS oraz podpis: "Tarnowskie Góry przepraszają za Barbarę Dziuk". Polityczka zawiadomiła policję w tej sprawie - donosi portal tarnogorski.info.

W sieci opublikowano zdjęcie baneru, na którym widnieje napis "Tarnowskie Góry przepraszają za Barbarę Dziuk". Plakat zawisł na płocie jednej z posesji we wsi Nowe Chechło w województwie śląskim. Nie wiadomo, kto jest autorem pomysłu, natomiast posłanka PiS o sprawie poinformowała już tarnogórską policję. - Policja wszczęła postępowanie z urzędu po uprzednio otrzymanej informacji telefonicznej od osoby informującej o zdarzeniu. Wpłynęło zgłoszenie czy jest zgoda właściciela działki na powieszenie tam baneru i czy nie doszło do zniesławienia - poinformował Kamil Kubica, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach w rozmowie z portalem gwarek.com.pl.

Z kolei we wtorek 26 września śląska policja przekazała, że 54-letni mężczyzna wtargnął do biura poselskiego Barbary Dziuk w Tarnowskich Górach. Według ustaleń Polskiej Agencji Prasowej mężczyzna m.in. groził, że umieści fotografie pracowników w portalu społecznościowym wraz z obraźliwym komentarzem. 54-latek został zatrzymany. W przeszłości był notowany m.in. za naruszenie miru domowego i zniesławienie.

Zobacz wideo Polacy chcą ochrony środowiska i rozszerzania zielonych stref, ale nie znajduje to swojego odbicia w politycznych środowiskach

Baner Janusza Kowalskiego na bramie cmentarnej. "Bezczelna prowokacja"

W środę informowaliśmy z kolei o banerze wyborczym Janusza Kowalskiego umieszczonym na jednej z bram cmentarnych w Moszczance (woj. opolskie). "Panie Kowalski, naprawdę stracił Pan już całkowicie przyzwoitość? Nie ma dla Pana żadnych Świętości? Brama cmentarza? Proponuję jeszcze powiesić baner na Ołtarzu, a plakaty wyborcze poprzyklejać na nagrobki" - napisał na Facebooku Jarosław Wrzeszcz, który udostępnił zdjęcie. 

Do sprawy w komentarzu odniósł się sam Janusz Kowalski, twierdząc, że to "bezczelna prowokacja". "Gołym okiem widać, że to przewieszony baner niechlujnie z innego miejsca. I akurat pan zwolennik Giertycha i PO wrzuca takie zdjęcie! Wstydu nie macie totalna opozycjo!!!! Ten jad od Tuska, Giertycha i Nitrasa odbiera wam rozum" - napisał polityk Suwerennej Polski. Autor zdjęcia w rozmowie z portalem O!Polska, przekazał, że odpowiedź Kowalskiego to "dno dna". Odnosząc się do oskarżeń, że baner został przewieszony, stwierdził, że "nawet trytytki są te same co na innych banerach".

Więcej o: