W czwartek 28 września Donald Tusk udał się na spotkanie z mieszkańcami Elbląga (województwo warmińsko-mazurskie). Lider Platformy Obywatelskiej mówił na nim m.in. o nieudanych inwestycjach Prawa i Sprawiedliwości w tym regionie. Polityk zwrócił też uwagę na spór między rządem PiS i Komisją Europejską, czego skutkiem jest blokada wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy, na czym od dawna mają korzystać inne kraje Unii Europejskiej.
Jak zauważył Donald Tusk, Polska przez lata korzystała ze wspólnych, europejskich pieniędzy, a kraje Unii nigdy nie robiły z tego powodu problemów. - Cała Europa przez lata była gotowa finansować Polskę i to Polska była absolutnym rekordzistą. Setki miliardów złotych Europa dawała na rozwój Polski, bo wszyscy widzieli, że Polacy chcą wolności, że budujemy standardy zachodnie, nowoczesne państwo. To było porywające - powiedział były premier.
Następnie Tusk odniósł się do tego, jak relacje Polski z UE wyglądają obecnie. Według lidera PO są one coraz gorsze od 2015 roku, kiedy PiS przejęło władzę. - Tu nie ma nawet słowa przesady. Wpierw zgwałcili wiele podstawowych praw UE, a przy okazji naszą konstytucję. Później zablokowali niewyobrażalne pieniądze. Mówimy dzisiaj o przekopie Mierzei Wiślanej i porcie. Oni zablokowali wam coś, co nie wymaga gigantycznych nakładów. Moglibyśmy wielokrotnie sfinansować dokończenie przekopu do portu elbląskiego za ułamek tych pieniędzy europejskich, które oni zablokowali - podawał przykłady Donald Tusk.
Donald Tusk skrytykował także lidera PiS. - Wiecie, na czym polega paradoks? Te środki europejskie to są także nasze pieniądze. My się zrzucamy tak, jak każdy członek UE. Wiecie, kto te pieniądze wydaje w tej chwili? Niemcy, Belgowie, Włosi. Nasze pieniądze wydają! (Jarosław - red.) Kaczyński sfinansował rozwój gospodarki niemieckiej. To jest dopiero kolaborant - powiedział Donald Tusk. Polityk odniósł się w ten sposób do słów Zbigniewa Ziobry, który nazwał Tuska "niemieckim kolaborantem w wymiarze politycznym".
- W każdej sprawie, która wymaga odrobiny odwagi, odpowiedzialności, poświęcenia swojego interesu, PiS-u nie ma. To nie tylko Kaczyński zapisze się w historii polskiej polityki, jako ciągle uciekający tchórz. I to przed w sumie skromnym chłopakiem z podwórka. Oni naprawdę tchórzą przed każdym poważnym wyzwaniem - dodał Tusk.