Część narodowców przejdzie do PiS? Müller: "Żeby zamieszać: tak". Co na to politycy Konfederacji?

- To wykluczone - odpowiadają przedstawiciele Konfederacji na pytanie o możliwość przejścia części działaczy Ruchu Narodowego do PiS po wyborach. W Radiu ZET taki scenariusz zasugerował rzecznik rządu Piotr Müller.
Zobacz wideo Władysław Kosiniak-Kamysz: Pomysły Ryszarda Petru na prywatyzację nie ma w naszym programie

Pytanie o potencjalnych rozłamowców w Ruchu Narodowym padło w programie "Gość Radia Zet", w którym w czwartek był obecny rzecznik rządu Piotr Müller. - Czy to prawda, że po wyborach działacze RN mają odłączyć się od Konfederacji i zasilić szeregi Zjednoczonej Prawicy? - zapytał jeden ze słuchaczy. - Ciekawe pytanie. Żeby trochę zamieszać: tak - odpowiedział Müller. 

Rzecznik rządu o narodowcach w PiS. Wipler: Jestem przekonany o lojalności

Rzecznik rządu dodał, że w Konfederacji jest "ukryta liberalna część, która jest gotowa, by z nami pójść". - A tak zupełnie poważnie, o koalicjach rozmawia się po wyborach, bo wtedy wiadomo, kto ile ma głosów. Wtedy można usiąść do negocjacji. Ale mam nadzieję, że one nie będą potrzebne, bo będziemy mieli ponad 230 głosów - podkreślił.

Anna Bryłka, rzeczniczka Konfederacji i wiceprezeska Ruchu Narodowego podkreśla w rozmowie z Gazeta.pl, że między jej formacją a PiS nie ma żadnej współpracy. - To jest wykluczone - mówi kategorycznie, gdy pytamy o słowa rzecznika rządu. 

- To jest chwytanie się brzytwy przez tonącego. W PiS zaczynają rozumieć, że będziemy mieli mocną reprezentację i nikt od nas nie wejdzie z nimi w koalicję. Nie będą mieli kogo wyciągać. Jestem przekonany o lojalności naszych kolegów z Ruchu Narodowego. Oni już byli w koalicji z PiS i wiem, jak to wspominają. Nie wejdą jeszcze raz w te same buty - mówi nam z kolei Przemysław Wipler z Konfederacji, były poseł PiS. Polityk odnosi się do koalicji PiS-Samoobrona-LPR. Wówczas z ramienia Ligii Polskich Rodzin w Sejmie zasiadał Krzysztof Bosak, obecny lider Ruchu Narodowego. 

W sondażu United Surveys dla wp.pl, którego wyniki opublikowano we wtorek, Konfederacja uzyskała 8,8 proc., co oznacza spadek o 0,7 pkt. proc. w porównaniu do badania przeprowadzonego w dniach 16-17 września. Z wyliczeń dr Macieja Onasza z Uniwersytetu Łódzkiego wynika, że ugrupowanie Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena wprowadziłoby przy takim wyniku 39 posłów do Sejmu. Oficjalnie liderzy Konfederacji konsekwentnie zaprzeczają, jakoby możliwa była koalicja tej formacji z Prawem i Sprawiedliwością lub Koalicją Obywatelską. 

Więcej o: