25 września w Warszawie odbyła się konferencja prasowa Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski. Uczestniczyli w niej prezydent Sopotu Jacek Karnowski, burmistrzyni Łomianek Małgorzata Żebrowska-Piotrak i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Samorządowcy zachęcali do udziału w wyborach. Obecny na konferencji pracownik TVP poruszył jednak inną kwestię. Zapytał Trzaskowskiego, czy kampania billboardowa w stolicy została sfinansowana ze środków Platformy Obywatelskiej. Prezydent Warszawy w zdecydowany sposób zaprzeczył tym sugestiom.
Pracownik TVP chciał się dowiedzieć, skąd pochodzą obecne w Warszawie banery podsumowujące pięć lat rządów Rafała Trzaskowskiego. Prezydent Warszawy stwierdził, że billboardy to forma rozliczenia się z mieszkańcami z obietnic, które im złożył.
Jak pan dobrze pamięta, to wybory samorządowe powinny być właśnie teraz. Nie ma ich tylko dlatego, że PiS łamie konstytucję. Natomiast podjąłem jasne zobowiązanie, że będę się rozliczał z tego, co udało się zrobić przez te pięć lat. I jest to całkowicie naturalne, że to robimy. Nawet dziś nie wiem, przez to, że PiS łamie konstytucję, kiedy będą wybory samorządowe, dlatego że Jarosław Kaczyński postanowił wybrać sobie ten moment tak, jak mu będzie wygodnie, a nie tak, jak powinno być w cywilizowanym państwie
- stwierdził Rafał Trzaskowski podczas konferencji, której nagranie jest dostępne na facebookowym profilu prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego.
Pracownik TVP dopytywał, czy pieniądze przeznaczone na banery pochodzą z kampanii Platformy Obywatelskiej. Prezydent Warszawy podkreślił, że billboardy nie mają związku z wyborami parlamentarnymi, w których Trzaskowski nie bierze udziału.
- Z jakiej kampanii? Co pan opowiada? Rozliczamy się z tego, co było zrobione przez samorząd. To nie ma nic wspólnego z kampanią, która jest w tej chwili prowadzona, jeżeli chodzi o wybory parlamentarne, ponieważ, nie wiem, czy pan zauważył, ja nie kandyduję. Uwaga, hello, nie kandyduję - powiedział Rafał Trzaskowski.