Bukmacherzy obstawiają wyniki wyborów. Ile procent zbierze PiS? Konfederacja czy Trzecia Droga?

Zbliżające się wybory parlamentarne są tematem wielu przewidywań, spekulacji. Bukmacherzy też opublikowali swoje: obstawili kwestie dotyczące frekwencji i poparcia dla poszczególnych partii.

Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. W związku z tym bukmacherzy przedstawili propozycje zakładów dotyczących frekwencji lub procentowego wyniku danej partii. Razem z tym pojawiły się ich zdaniem najprawdopodobniejsze scenariusze dotyczące przebiegu tegorocznych wyborów.

Zobacz wideo Świdnik. Incydent podczas wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego

Wybory 2023. Bukmacherzy obstawiają przebieg tegorocznych wyborów. Czy wygra PiS?

Zdaniem Betfan w tym roku frekwencja na wyborach przekroczy 60 procent. Bukmacherzy opierają się w swoich przewidywaniach na danych archiwalnych, z których wynika, że od 2011 roku jest dostrzegalna w tej kwestii tendencja wzrostowa. W 2019 roku w wyborach wzięło udział aż 61,74 Polaków. 

Drugą propozycją zakładów jest wynik procentowy, jaki uzyska aktualnie rządząca partia PiS. Zdaniem Bukmacherów wynik ten nie będzie wyższy niż 37 procent. Eksperci określili go na podstawie sondaży, które zaprezentowały utratę wyborców przez tę partię w wyniku afer. Obecnie przewidywania są na poziomie 35 procent. 

Kolejnym zakładem jest to, czy Konfederacja wygra z Trzecią Drogą. Bukmacherzy obstawiają, że jest to możliwe ze względu na dostrzegalny wzrost wyborców partii w ostatnich latach. Obecne sondaże pokazują jednak, że różnica między partiami pod względem poparcia nie jest duża

Andrzej Duda o tym, co po wyborach. "Chciałbym, żeby to był rząd, z którym będziemy mieli wspólną wizję"

Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla ''Super Expressu'' powiedział, że od tego, kto wygra wybory, zależy możliwość realizacji jego planów politycznych, a przede wszystkim programu. Stwierdził, że po zakończeniu prezydentury będzie miał 53 lata, więc "będzie człowiekiem stosunkowo młodym i jakieś miejsce na ziemi będzie musiał znaleźć".

- Pamiętajmy, że prezydent nie jest samotną wyspą w Polsce, tylko musi współdziałać z władzą wykonawczą. Konstytucja też go do tego zobowiązuje, więc trzeba będzie współdziałać z rządem. Nie ukrywam, że chciałbym, żeby to był taki rząd, z którym będziemy jednak mieli wspólną wizję, choćby właśnie prowadzenia polskich spraw międzynarodowych. Tutaj dobra współpraca ma bardzo istotne znaczenie. Natomiast proszę o wyrozumiałość. Mam swoje różne pomysły polityczne, które jednak utrzymam na razie w tajemnicy - powiedział Duda. Więcej na ten temat w artykule: Duda o tym, co po wyborach: Chciałbym, żeby to był taki rząd, z którym będziemy jednak mieli wspólną wizję.

Więcej o: