Spięcie w TVP Info. Posłanka KO wyciągnęła kartkę: "256 988 migrantów z Azji i Afryki"

W studiu TVP Info doszło do sprzeczki dotyczącej filmu Agnieszki Holland "Zielona granica" oraz uchwały o ochronie dobrego imienia wojska i straży granicznej. - Jeżeli premier Morawiecki boi się filmu i boi się, że film rozbierze mur, to jest to jakiś absurd. Dzisiaj o bezpieczeństwie polskiej granicy decyduje także jej szczelność i widać te wielkie emocje związane z tym filmem, które mają przesłonić wielką pisowską aferę wizową - mówiła posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Przedstawicielka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz gościła w środę (20 września) w programie "Minęła 20" w TVP Info. W programie został poruszony między innymi temat uchwały o ochronie dobrego imienia wojska i straży granicznej, która została przyjęta wcześniej tego samego dnia. Podczas swojego przemówienia minister Mariusz Błaszczak nawiązał wówczas między innymi do najnowszego filmu Agnieszki Holland "Zielona granica".

Zobacz wideo Tomasz Grodzki wygłosił orędzie związane z aferą wizową. "Polskie wizy były sprzedawane na straganach"

Kamila Gasiuk-Pihowicz machała w TVP Info kartką z napisem: "256 988 migrantów z Azji i Afryki"

- Mamy do czynienia z niebywałą sytuacją, kiedy opozycja i związani z nią celebryci atakują polskich żołnierzy, obrażają, poniżają, szkalują honor polskiego żołnierza. I nie pozwolimy, jako Zjednoczona Prawica, żeby ci, którzy poświęcają swoje zdrowie, życie dla bezpieczeństwa wszystkich, byli narażeni na tego typu kalumnie - tłumaczył zasadność uchwały wiceminister sprawiedliwości z ramienia Suwerennej Polski Marcin Warchoł. Polityk dodał, że nie chodzi tylko o "Zieloną granicę" Agnieszki Holland, ale także zachowanie Janiny Ochojskiej (która powiedziała m.in., że liczy, że strażnicy "odpowiedzą za tortury"), Barbary Kurdej-Szatan (oskarżonej o znieważenie SG w związku z wpisem opublikowanym w mediach społecznościowych) czy Władysława Frasyniuka (który w kontekście kryzysu na polsko-białoruskiej granicy powiedział m.in., że "słowo 'żołnierz' jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach").

Następnie w programie został wyświetlony także nieautoryzowany fragment filmu Holland, który TVP Info ma nie wiadomo skąd. Poza tym poza festiwalem w Wenecji (gdzie dostał nagrodę) film nie był pokazywany; jego premiera w Polsce będzie 22 października.  Prowadząca program Ewa Bugała zapytała posłankę Gasiuk-Pikowicz, "czy przedstawianie straży granicznej jako oprawców należy jednoznacznie potępić". - Ja przede wszystkim chciałabym zwrócić uwagę, że jak rozumiem, nikt z nas nie był w Wenecji i nie obejrzał w całości tego filmu, więc jesteśmy tutaj przez redakcję wciągani w taką rozmowę z czasów PRL-u, jakbyśmy się znaleźli w jakimś Komitecie Centralnym Cenzury i ja się w tę dyskusję, cenzurowanie dzieła, komentowanie filmu, którego nie widziałam, nie będę bawiła. 

- Jeżeli premier Morawiecki boi się filmu i boi się, że film rozbierze mur, to jest to jakiś absurd. Dzisiaj o bezpieczeństwie polskiej granicy decyduje także jej szczelność i widać te wielkie emocje związane z tym filmem, które mają przesłonić wielką pisowską aferę wizową. Ja przypomnę, w ostatnich 30 miesiącach do Polski wydano 250 tys. wiz dla osób z Afryki i Azji - oświadczyła zdecydowanie posłanka, trzymając kartkę z napisem: "256 988 migrantów z Azji i Afryki". Gasiuk-Pihowicz podkreślała, że takiej liczby osób "nie da się sprawdzić pod względem bezpieczeństwa". - Zwłaszcza jeżeli te osoby dostawały te wizy np. za łapówki albo jeśli te osoby kupowały wizy na straganach.

Wtedy w programie doszło do przekrzykiwania się gości i prowadzącej. - To nie jest prawda - twierdziła Bugała i dopytywała, skąd posłanka KO wzięła taką liczbę. - Wzięłam ze statystyk MSZ - odpowiedziała Gasiuk-Pihowicz. Marcin Warchoł stwierdził natomiast, że toczące się postępowanie dotyczy zaledwie 268 wiz. Nie oznacza to jednak automatycznie, że pozostałe wizy zostały wydane legalnie, bez łapówek i po uprzednim zweryfikowaniu osób, które te wizy dostały.

Afera wizowa. Dymisja Piotra Wawrzyka

Pod koniec sierpnia Centralne Biuro Antykorupcyjne weszło do Ministerstwa Spraw Zewnętrznych, a ówczesny wiceszef resortu Piotr Wawrzyk został zdymisjonowany. Stanowisko stracił wówczas także dyrektor departamentu konsularnego Michał Jakubowski. Według Onetu Piotr Wawrzyk został zdymisjonowany i usunięty z list wyborczych, ponieważ "pomógł swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych".

Przypomnijmy, statystyki unijne, gdzie każda przyznana wiza do strefy Schengen jest odnotowana mówią, że w latach 2016-22 Polska wydała wizy (w ramach pierwszego pobytu) 4,9 mln cudzoziemcom. Jeśli odjąć od tego wizy dla Ukraińców i Białorusinów, Polska wydała niemal 561 tys. zezwoleń na wjazd do Europy. Z danych Eurostatu, które przeanalizował serwis biqdata.pl wynika, że Polska wydała najwięcej w Europie wiz pracowniczych (co trzecie takie pozwolenie w 2022 r.). Obywatelom krajów afrykańskich w samym 2022 r. wydaliśmy 10 tys. wiz. Jak pisze serwis, statystyki dotyczące przyznawania wiz na zasadzie pierwszego pobytu dla obywateli krajów spoza Unii dowodzą, że "Polska ma najszerzej otwarte drzwi".

Więcej o: