Sławomir Mentzen tymczasowo bez Instagrama. To przez pomnik Krzysztofa Jarzyny ze Szczecina?

Na niecałe 30 dni przed wyborami lider Konfederacji na kilka godzin stracił dostęp do Instagrama. Sławomir Mentzen przekazał, że po ostatnim zawieszeniu na konto zdążył dodać jedynie nagranie, na którym widać pomnik Krzysztofa Jarzyny ze Szczecina.

"Meta właśnie usunęła moje konto na Instagramie. Na niecałe 30 dni przed wyborami. W środku kampanii wyborczej. Miałem tam 340 tysięcy obserwujących, w zasadzie tyle samo co Donald Tusk i prezydent Andrzej Duda. Spośród polityków tylko Rafał Trzaskowski miał wyraźnie więcej obserwujących od nas" - napisał w niedzielę 17 września przed południem polityk. Po około dwóch godzinach liderowi Konfederacji przywrócono dostęp do jego konta. Co było, zdaniem Sławomira Mentzena, powodem blokady?

Zobacz wideo Jak politycy chcą obniżać PIT? Analizujemy programy wyborcze

Sławomir Mentzen na kilka godzin stracił dostęp do Instagrama

"Za co straciłem konto? Oczywiście nie wiadomo, Meta nie podała nawet przyczyny, nie wskazała treści, która jej zdaniem jest niezgodna z regulaminem. Jedyny komunikat sugerował, że udostępniam niebezpieczne treści, takie jak popieranie przemocy (?), ataku terrorystycznego (??) czy wspieranie aktywności kryminalnej, takiej jak handel ludźmi (????!!!)" - brzmi wpis polityka. 

Sławomir Mentzen przyznał, że w ostatnich dniach jego konto na Instagramie było wielokrotnie zawieszane, jednak po weryfikacji odzyskiwał dostęp do swojego profilu. Jak zaznaczył, od ostatniego takiego zdarzenia zdążył tylko umieścić film z pomnikiem Krzysztofa Jarzyny ze Szczecina, który został przedstawiony jako "szef wszystkich szefów". "Może właśnie to Meta uznała za wspieranie aktywności kryminalnej? Nie wiem" - napisał lider Konfederacji, dodają na końcu symbol uśmiechniętej buźki.

"Bardzo ciężko uznać, że usunięcie mi konta nie miało przyczyn politycznych. Kogoś bardzo bolało to, że moje treści generują tam duże zasięgi i trafiają do młodych ludzi" - podsumował Sławomir Mentzen. Po dwóch godzinach od publikacji tego wpisu polityk przekazał, że dostał już dostęp do konta i podziękował osobom, które zaangażowały się w pomoc. 

Wybory parlamentarne 2023. "TVP udostępniła politykom PiS 250 godzin czasu antenowego. Konfederacji 0 sekund"

W drugiej części wpisu Sławomir Mentzen nawiązał do istotnej w kampanii wyborczej komunikacji z Polakami. "W pierwszym półroczu 2023 TVP udostępniła politykom PiS 250 godzin czasu antenowego. Konfederacji 0 sekund. Teraz Meta dołączyła do TVP, troszcząc się o to, żeby wyborcy przypadkiem o Konfederacji zbyt wiele się nie dowiedzieli. W tej samej drużynie grają też spółki należące do samorządów, które odmawiają nam wynajęcia sal na spotkania w wyborcami, a jak już nawet podpiszą umowę, jak ostatnio w Poznaniu, to się z niej potem bezprawnie wycofują" - kontynuował dalej lider Konfederacji. 

Sławomir Mentzen dodał, że w ostatnich tygodniach jego wizerunek jest masowo wykorzystywany przez oszustów i dziwił się, że Meta nie zainterweniowała w tej sprawie. Cały wpis polityka można znaleźć na platformie X (dawniej Twitter).