Suwerenną Polskę w sobotę w Końskich reprezentował Michał Wójcik, minister w Kancelarii Premiera. To, że na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości nie pojawili się ani Zbigniew Ziobro z Suwerennej Polski, ani Adam Bielan z Partii Republikańskiej miało być wcześniej uzgodnione - informuje Onet. I wskazuje, że Zjednoczona Prawica chciała szczególnie wyeksponować tego dnia Pawła Kukiza.
Paweł Kukiz w wyborach parlamentarnych zaplanowanych na 15 października wystartuje z pierwszego miejsca listy PiS w okręgu opolskim. W sobotę w Końskich stwierdził, że ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego "to jedyna partia, która dotrzymuje swoich obietnic. Polska jest i była moją jedyną partią".
Zaraz mi to wytną w TVN-ie i powiedzą, że Kukiz podlizuje się temu dyktatorowi Kaczyńskiemu, a ja powiem, że to pierwszy polityk, który wywiązał się absolutnie ze wszystkiego i któremu można wierzyć
- stwierdził Kukiz, a zebrani na sali politycy i sympatycy partii zaczęli bić brawo i skandować "Jarosław". Były muzyk i obecny polityk zapewnił, że jednym z jego priorytetów jest zmiana ordynacji wyborczej (230 posłów wybieranych bezpośrednio przez obywateli i 230 z puli wskazywanej przez partie polityczne) i wprowadzenie sędziów pokoju, a także zniesienie immunitetów posłom i senatorom.
Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości przedstawił swoje propozycje programowe na ewentualne kolejne cztery lata rządzenia. Podczas sobotniej konwencji programowej w Końskich, prezes partii Jarosław Kaczyński zaprezentował "osiem konkretów PiS". Te punkty w większości są już znane, nie było zatem elementu zaskoczenia na spotkaniu z wyborcami w województwie świętokrzyskim:
Kaczyński podkreślił, że PiS ma bardzo dużo nowych pomysłów związanych z kwestiami mieszkaniowymi. - Chcemy zlikwidować patodeweloperkę, to wszystko, co jest w tej sferze patologią i co według obliczeń kosztuje Polskę 84 mld złotych rocznie - mówił wicepremier i dodał sformułowanie, że "to otwarcie na załatwienie w Polsce spraw mieszkaniowych". Tu jednak żaden konkret nie padł.
Konkrety padały w przeszłości - Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało i stworzyło program Mieszkanie Plus. Miał na celu zwiększenie dostępności mieszkań dla osób o niskich dochodach. Beneficjenci mogli skorzystać z opcji taniego najmu lub najmu z dojściem do własności. W praktyce oznacza to, że po upływie określonego czasu i przy regularnym opłacaniu czynszu, mieszkanie staje się własnością najemców. W maju tego roku minister rozwoju ogłosił, że program się zamyka. "Mieszkanie Plus nie wypaliło, ja uczciwie rzecz biorąc, nie uczestniczyłem w tym procesie. [...] Dzisiaj posprzątam po Mieszkaniu Plus, to znaczy zaproponuję za chwilę rozwiązanie, które zamknie ten temat" - stwierdził Waldemar Buda w "Rzeczpospolitej".
***
Wybory i referendum, 15 października 2023 r. Gazeta.pl
***