Co wpływa na podział mandatów w wyborach parlamentarnych? Wbrew pozorom liczą się nie tylko oddane głosy. Istotna jest również ordynacja wyborcza, czyli zbiór przepisów regulujących sposób przeprowadzania wyborów, w tym zasady podziału mandatów.
Najprostszy jest sposób przeliczania głosów na mandaty w Senacie. Do rozdysponowania jest tutaj 100 miejsc. Jednocześnie kraj jest podzielony na setkę jednomandatowych okręgów. Stąd też obowiązuje zasada, że ''zwycięzca bierze wszystko''. Senatorem zostaje kandydat lub kandydatka z największą liczbą głosów w okręgu.
Jeśli chodzi o Sejm, to mandaty rozdzielane są metodą D'Hondta. Sposób ten stosowany jest nie tylko w Polsce, ale i tak często sprawia trudności obywatelom - z pewnością nie jest to formuła tak klarowna, jak ta wykorzystywana w wyborach do Senatu.
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że aby ugrupowanie wprowadziło swoich przedstawicieli do Sejmu, musi uzyskać samodzielnie co najmniej 5 proc. poparcia lub 8 proc. - jeśli jest w koalicji. W pierwszej kolejności liczone są głosy oddane na listę, dopiero później uwzględnia się ich liczbę uzyskaną przez kandydata.
Liczba głosów zdobytych przez dany komitet w okręgu przekłada się na liczbę przysługujących mu miejsc. Pojawia się tu często zjawisko tzw. ''lokomotyw wyborczych'', czyli osób, które zdobyły dla swojej listy niewspółmiernie dużą liczbę głosów w porównaniu z kolejnymi kandydatami, którzy mimo temu do Sejmu pomimo słabszego wyniku. Tym samym bardzo istotne są ''jedynki'', które najczęściej wchodzą do parlamentu, chociaż nie dzieje się to automatycznie.
Jak działa metoda D'Hondta? Wyjaśnienie znajdziemy w Kodeksie wyborczym. W skrócie: istotą tej metody jest dzielenie liczby głosów uzyskanych przez komitety przez kolejne liczby naturalne. Uzyskane wyniki dzielenia układa się według kolejności. Ostatecznie wybiera się najwyższe ilorazy tak, aby ich liczba zgadzała się z liczbą mandatów w okręgu. Metoda D'Hondta premiuje największe partie.
Więcej informacji o wyborach 2023 znajdziesz na naszej specjalnej stronie wybory.gazeta.pl.
Aby łatwo ustalić hipotetyczny podział mandatów w Sejmie, można skorzystać z aplikacji dostępnych w sieci. Przykładowe kalkulatory wyborcze, przygotowane z myślą o jesiennej elekcji do Sejmu i Senatu, można znaleźć pod TYM i TYM linkiem.