Prawdziwe problemy Polaków? To wcale nie uchodźcy. PiS przestrzelił z diagnozą

Do najbardziej palących problemów Polaków należą: ochrona zdrowia, inflacja i bezpieczeństwo - wynika z sondażu na zlecenie "Rzeczpospolitej". To tematy zupełnie rozbieżne z tymi, które PiS wskazuje jako najważniejsze i kluczowe dla społeczeństwa. Wcześniej podobne badanie przeprowadziła Gazeta.pl.

- Październikowe referendum jest możliwością dla Polaków do tego, by wyrazili swoje zdanie i zablokowali ewentualne negatywne decyzje rządu, które nie byłyby zgodne z ich oczekiwaniami - mówił w czwartek rzecznik PiS Rafał Bochenek. Przekonywał, że to szansa, by wyborcy wypowiedzieli się m.in. w kwestii nielegalnej migracji.

Jak wynika jednak z sondażu IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej", wśród 12 problemów społecznych, o które zapytano respondentów, sprawa uchodźców znalazła się na ostatnim miejscu pod względem ważności (21,5 proc. badanych). Także inne problemy zawarte w referendalnych pytaniach nie miały wysokich wskazań: wiek emerytalny (25,5 proc.) oraz wyprzedaż majątku narodowego podmiotom zagranicznym (26,2 proc.).

Co w takim razie jest największym zmartwieniem Polaków? To ochrona zdrowia - (77,8 proc.), inflacja i rosnące ceny (62,7 proc.), a także bezpieczeństwo w związku z wojną w Ukrainie (62 proc.). Na kolejnych miejscach znalazły się: praworządność, dostęp i ceny mieszkań, a także dostęp do aborcji.

Zobacz wideo PiS pyta w referendum o wiek emerytalny. "Bezdennie głupie"

Wyniki sondażu w rozmowie z "Rzeczpospolitą" ocenia prof. Rafał Chwedoruk. - PiS jest chyba najbardziej sprofesjonalizowaną partią ze wszystkich pod względem przeprowadzania badań i analiz – mówi politolog. - Jest też w specyficznym momencie, bo może utracić władzę. Trudno sobie wyobrazić, że taka inicjatywa jak referendum nie była poprzedzona badaniami. A to oznacza, że podstawową motywacją były deficyty mobilizacyjne - tłumaczy.

Prawdziwe problemy Polaków? Gazeta.pl wysłała Kaczyńskiemu wyniki sondażu

Także Gazeta.pl zapytała Polaków o ich prawdziwe problemy. 93 proc. wszystkich badanych uznało, że najważniejszą dla nich kwestią jest służba zdrowia (takie sformułowanie zostało użyte w badaniu, obecnie preferowaną formą jest "ochrona zdrowia"). Nieco mniej - 91 proc. - wskazało na edukację i sytuację w szkolnictwie. 90 proc. wspomniało o cenach, inflacji i drożyźnie. Na dalszych miejscach znalazły się m.in. zdrowie psychiczne, bezpieczeństwo kraju, inwestycje w armię, fundusze europejskie i pieniądze z KPO. Co Polaków interesuje najmniej? Legalizacja miękkich narkotyków została uznana za ważną kwestię jedynie przez 29 proc. badanych, dostęp do broni - przez 35 proc., a przyjęcie euro w Polsce - 40 proc.Odpowiedzi wysłaliśmy m.in. Jarosławowi Kaczyńskiemu:

Sejm przyjął uchwałę ws. referendum

Sejm przyjął uchwałę o zarządzeniu na 15 października referendum ogólnokrajowego bezwzględną większością w głosowaniu 17 sierpnia. Za głosowało 226 posłów, przeciw było 210, a wstrzymało się siedmiu parlamentarzystów. Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło pytania referendalne kilka dni przed posiedzeniem Sejmu:

  • Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?
  • Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?
  • Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?
  • Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?

W spotach, w których PiS przedstawiło pytania, iksem zaznaczone były odpowiedzi "NIE", co w wyraźny sposób sugeruje odbiorcom, która odpowiedź jest "właściwa".

Referendum budzi jednak spore wątpliwości. Jak pisaliśmy w Gazeta.pl, prawie 40 organizacji podpisało się pod apelem do Państwowej Komisji Wyborczej ws. zarządzonego na 15 października - razem z wyborami parlamentarnymi - referendum. W ich ocenie konieczne jest przygotowanie instrukcji dla obwodowych komisji, która ma zawierać wyjaśnienie prawa obywateli do odmowy wzięcia udziału w referendum. Więcej o sprawie pisaliśmy w tekście poniżej:

Więcej o: