Tak kształtują się listy wyborcze PiS. Nie dla wszystkich ministrów znalazły się miejsca

Kończy się czas na układanie list przed nadchodzącymi wyborami. PiS swoje listy skrzętnie ukrywa, również przed samymi startującymi. Dziennikarze Radia ZET dotarli jednak do części wyborczych ustaleń z Nowogrodzkiej. Wiadomo już m.in., skąd wystartują wicepremierzy i część ministrów. Wiadomo też, dla kogo miejsc zabraknie.

Dziennikarze Radia ZET ustalili, jak kształtują się listy wyborcze PiS w niektórych okręgach. Jak podają, w Białymstoku (okręg nr 24) "jedynką" ma być wicepremier i minister aktywów państwowym Jacek Sasin. W Płocku (okręg nr 16) pierwsze miejsce na liście ma otrzymać minister sportu Kamil Bortniczuk. W tzw. obwarzanku, czyli okręgu okalającym Warszawę (okręg nr 20) listę ma otwierać wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Listę w okręgu nr 11 ma otworzyć Joanna Lichocka. Zamknąć ma ją z kolei Oskar Szafarowicz.

Z okręgu nr 7, który obejmuje Chełm i Zamość, wystartuje minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. W poprzednich wyborach parlamentarnych Ziobro startował z Kielc, czyli okręgu, w którym ma w tym roku wystartować Jarosław Kaczyński. 

Zobacz wideo "Jeżeli ma się jakieś pretensje, to trzeba o nich zapomnieć". Kaczyński zachęca do głosowania na PiS

Zetka informuje też o ludziach prezydenta Andrzeja Dudy, którzy mają znaleźć się na listach PiS. I tak szef gabinetu Dudy Paweł Szrot ma otrzymać dobre miejsce w Olsztynie (okręg nr 35). Z kolei szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz ma być uplasowany na dobrym miejscu w tym samym okręgu co Lichocka i Szafarowicz. 

Problemy Cieszyńskiego i Moskwy

Na listach zabraknie miejsc dla niektórych polityków. Z informacji radia wynika, że dobrego miejsca we Wrocławiu nie otrzymał minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. W tym okręgu "jedynkę" ma wskazać marszałkini Sejmu Elżbieta Witek. 

Jarosław Kaczyński ma też wstrzymywać się z decyzją o wystawieniu na listach ministerki klimatu i środowiska Anny Moskwy. Rzekomo ze względu na jej krytyczne wypowiedzi na temat polityki Lecha Kaczyńskiego. 

Kaczyński pierwszy raz poza Warszawą

Jak ustalił przed kilkoma dniami nieoficjalnie dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek, "jedynką" na liście PiS w tym samym okręgu ma być prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wicepremier potwierdził w weekend, że rzeczywiście nie wystartuje z Warszawy.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził w rozmowie z reporterką Polsat News, że jego start z okręgu innego niż warszawski "jest lepszy, bardziej efektywny z punktu widzenia interesów partii". Dodał, że "musi się im podporządkować". Polityk zaznaczył, że jest świadom komentarzy dotyczących jego możliwych obaw przed rywalizacją z Donaldem Tuskiem (przewodniczący PO będzie liderem listy w Warszawie). - Z góry wiedziałem, że tak będzie mówiła opozycja, ale czego ja mam się bać? Pana, który łgał, łga i jeszcze raz łga? Naprawdę, to żaden powód do strachu. (...) Będę bardziej efektywny dla partii tam, gdzie będę kandydował - dodał prezes PiS.

Więcej o: