W najbliższych wyborach parlamentarnych Jarosław Kaczyński wystartuje w województwie świętokrzyskim. Marzena Okła-Drewnowicz z Koalicji Obywatelskiej wezwała prezesa PiS do debaty, podkreślając, że dobrze zna problemy tamtejszych mieszkańców.
W nagraniu opublikowanym 27 sierpnia w serwisie X (dawniej Twitter) posłanka Koalicji Obywatelskiej Marzena Okła-Drewnowicz zwróciła się bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego.
- Dzień dobry panie prezesie. Podobno chce się pan schować w Świętokrzyskiem. Ale nic podobnego. Nie schowa się pan. Przed Donaldem Tuskiem ucieka pan z Warszawy, ale chyba świętokrzyskiej baby się pan nie boi? - mówiła posłanka.
- W przeciwieństwie do pana od urodzenia jestem związana z tym regionem. Na tej ziemi się wychowałam i znam problemy jej mieszkańców. Również te spowodowane przez pana. Prezesie! Nie bój się! Stań do debaty - wzywała Marzena Okła-Drewnowicz.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński potwierdził 26 sierpnia w rozmowie z Polsat News, że w wyborach parlamentarnych wystartuje w województwie świętokrzyskim. - Z punktu widzenia interesów partii, a im się muszę podporządkować, to jest lepsze, bardziej efektywne - mówił.
Kaczyński odniósł się również do spekulacji opozycji, jakoby miał się obawiać swojego konkurenta Donalda Tuska, który startuje w stolicy. - Z góry wiedziałem, że tak będzie mówiła opozycja, ale czego ja mam się bać? Pana, który łgał, łga i jeszcze raz łga. Naprawdę, to żaden powód do strachu - mówił prezes PiS w rozmowie z Polsat News.
Jednak Jarosław Kaczyński od 15 lat unika jak ognia debaty z liderem Platformy. Być może ma to związek z ewidentnie przegraną przez prezesa PiS debatą telewizyjną z Tuskiem w październiku 2007 r. i wygranymi po niej wyborami przez PO. Od tego czasu przed każdymi wyborami zamiast debaty między liderami największych partii zaczyna się przepychanka i "debata nad debatą". PO zaprasza, PiS unika mówienia jednoznacznego "nie", ale zaczyna stawiać warunki i mnożyć problemy. Ostatecznie do debaty nie dochodzi.
Z sondażu przeprowadzonego przez SW Research dla rp.pl wynika, że zdecydowana większość Polaków (ponad 80 proc.) opowiada się za przedwyborczą debatą i większość uważa, że gdyby doszło do debaty Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyński, wygrałby ją lider Koalicji Obywatelskiej.