Kandydatka Konfederacji Natalia Jabłońska o zakazie uboju psów. "I niepotrzebnie. Mięso, to mięso"

Makabryczny wpis Natalii Jabłońskiej, kandydatki Konfederacji do Sejmu, wzbudził zainteresowanie w mediach społecznościowych. Jabłońska, komentując informację zakazie uboju psów w 1986 r., stwierdziła, że "niepotrzebnie", bo "mięso, to mięso". - Badania udowodniły to, o czym miłośnicy psów wiedzą od zawsze: psy reagują emocjonalnie na zapachy, dźwięki i zachowania ludzi. Mają emocje, , które odpowiadają uczuciom dwu-trzyletniego dziecka - powiedziała w rozmowie z PAP behawiorystka Sylwia Matulewska.

Kilka dni temu Piotr Cezary Lisiecki, który jest działaczem Konfederacji i Ruchu Narodowego napisał, że ubój psów i zakaz handlu ich mięsem wprowadzono we Wspólnocie Europejskiej w 1986 roku. Niedługo potem skomentowała to Natalia Jabłońska. Jej wypowiedź została już usunięta, ale użytkownicy mediów społecznościowych zachowali zrzuty ekranu, które potwierdzają wpis kandydatki Konfederacji do Sejmu

Zobacz wideo Prof. Andrzej Elżanowski: Kary za znęcanie się nad zwierzętami i nad ludźmi powinny być porównywalne

Kandydatka Konfederacji o zakazie uboju psów i sprzedaży ich mięsa. "I niepotrzebnie"

Co napisała Natalia Jabłońska? "I niepotrzebnie. Mięso to mięso" - stwierdziła komentując wpis o zakazie uboju psów i handlu ich mięsem w 1986 r. Jabłońska jest kandydatką Konfederacji na posłankę w okręgu numer 37 (Konin, województwo wielkopolskie). 

Wpis Natalii Jabłońskiej z Konfederacji nt. uboju psówWpis Natalii Jabłońskiej z Konfederacji nt. uboju psów fot. Facebook.com/Piotr Cezary Lisiecki

Obecnie pod wpisem Lisieckiego znajduje się tylko 16 komentarzy, z czego część zarzuca działaczom Konfederacji kasowanie kontrowersyjnych wypowiedzi. Użytkownicy przypomnieli też wypowiedź posła Dobromira Sośnierza, który - ich zdaniem - jasno pokazuje stosunek Konfederacji do zwierząt. 

- Zwierzęta to tylko maszyny zrobione z mięsa. (...) Nie czują bólu dlatego, że nie mieszka w nich żaden wewnętrzny obserwator, który mógłby ten ból odczuwać. Zwierzęta to tylko maszyny, tak samo jak komputer, zdolne do prowadzenia pewnych obserwacji, ale bezduszne. Nikogo tam w środku nie ma, w zwierzęciu, i nie musimy się tym naprawdę przejmować - stwierdził 10 lat temu Dobromir Sośnierz. Później polityk tłumaczył się w rozmowie z natemat.pl, że "wyciągnął możliwie najbardziej radykalne wnioski, żeby wzbudzić zainteresowanie i to było przedstawione w sposób humorystyczny". 

"Jedyna różnica jest w tym, że ludzie manifestują ból a psy - na ogół - starają się go ukryć"

Stanowisko Natalii Jabłońskiej w sprawie psów skomentowała w rozmowie z PAP behawiorystka Sylwia Matulewska. - Badania rezonansem magnetycznym prowadzone na Uniwersytecie Emory w Atlancie przez prof. Gregory Berns'a i jego zespół udowodniły to, o czym miłośnicy psów wiedzą od zawsze: psy reagują emocjonalnie na zapachy, dźwięki i zachowania ludzi - powiedziała ekspertka i dodała, że psy mają emocje, które odpowiadają uczuciom dwu-trzyletniego dziecka

- Psy to nie bezduszne mięso. Zwierzęta nie są maszynami, bo maszyny nie czują bólu, a zwierzęta tak - podkreśliła Matulewska. Jak dodała, ból jest wynikiem drażnienia receptorów bólowych, a psy i inne zwierzęta odczuwają ból tak samo, jak ludzie. - Ich procesy neurofizjologiczne związane z odczuwaniem bólu mają taki sam przebieg. Jedyna różnica jest w tym, że ludzie manifestują ból a psy - na ogół - starają się go ukryć - wyjaśniła. 

Claudia Wascher z Anglia Ruskin University spisała odkrycia naukowców, którzy badali emocje zwierząt. Jak wyjaśniła, naukowcy mierzyli to, jak częstotliwość rytmu ich serc zmienia się w zależności od różnych sytuacji. Z badań wynika, że serce psów przyspiesza w sytuacjach, gdy walczą o teren. To samo zaobserwowano u gęsi gęgawych - nie tylko tych, które ze sobą walczyły, ale też u tych, które to obserwowały. U szympansów liczba uderzeń serca na minutę wzrastała w zależności od tego, czy naukowcy prezentowali im zdjęcia agresywnych, czy spokojnych osobników.

Wracając do psów - zauważono, że tętno psów i ich właścicieli potrafi się zsynchronizować. Dotyczy to jednak zwierząt, które od lat mają tego samego opiekuna. 

Więcej o: