Pakt senacki jest formą porozumienia zawartego pomiędzy partiami demokratycznej opozycji na czas wyborów parlamentarnych. W ramach paktu jej uczestnicy w jednomandatowych okręgach wyborczych do Senatu rezygnują z wystawiania przeciwko sobie kandydatów. Na mocy wcześniejszych uzgodnień w Warszawie możliwość kandydowania przyznano 41-letniej posłance Magdalenie Biejat z Lewicy. Pojawiły się jednak doniesienia, jakoby startem w tym samym okręgu`wyborczym, była zainteresowana 74-letnia posłanka Joanna Senyszyn, niegdyś należąca do klubu Lewicy, dziś członkini Lewicy Demokratycznej.
- Sprawa jest bardzo prosta: jeżeli ktoś wystartuje przeciwko paktowi senackiemu, to najzwyczajniej w świecie będzie wspomagać Prawo i Sprawiedliwość, więc taka będzie logika tych wyborów senackich w najbliższej odsłonie - skomentował sprawę dla RMF FM wiceprzewodniczący partii Razem Adrian Zandberg. - Pakt senacki został podpisany, uzgodniony. Zostały wybrane takie kandydatury, które mają największy sens - stwierdził polityk.
Zapytany o kwestię rozpoznawalności Magdaleny Biejat Zandberg przywołał poprzednie wybory do Sejmu, w których startując z czwartego miejsca, polityczka wywalczyła około 20 tys. głosów. Określił ją również mianem jednej z najbardziej pracowitych, zaangażowanych parlamentarzystek, poruszających tematykę polityki rodzinnej i społecznej, praw kobiet czy wolności obywatelskich.
Startująca z Warszawy w okręgu nr 45 posłanka Magdalena Biejat jest jednocześnie współprzewodniczącą partii Lewica Razem. Na wspólnej liście opozycji do warszawskich okręgów wyborczych znalazła się również posłanka Małgorzata Kidawa-Błońska, której przypadł okręg nr 43. Wicemarszałkini Sejmu RP reprezentuje Platformę Obywatelską. Z ramienia tej samej partii startuje także Marek Borowski. Obecny senator ubiega się o reelekcję w okręgu nr 42. Listę kandydatów opozycji do Senatu z Warszawy zamyka były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który wystartuje z okręgu nr 44.