Szef PKW przestrzega przed darciem kart do głosowania. "W tle jest odpowiedzialność karna"

Katarzyna Rochowicz
- Nie zachęcam, już abstrahując od takiego nie do końca kulturalnego zachowania, do podarcia karty. W tle jest odpowiedzialność karna - mówił szef PKW Sylwester Marciniak podczas konferencji prasowej.

Podczas środowej konferencji prasowej przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak poinformował, że nie ma obowiązku pobierać trzech kart w dniu wyborów i referendum ogólnokrajowego. - Nie ma obowiązku, jeżeli byłyby łączne wybory do Sejmu, do Senatu i referendum, pobierać trzech kart. To jest wola wyborcy, czy otrzyma trzy karty, czy dwie, czy jedną - przekazał szef PKW. Poinformował także, że dotychczas zgłoszono 28 komitetów wyborczych, z czego 27 zarejestrowano.

Zobacz wideo Kontrowersyjne decyzje Tuska. Wśród nowych Kołodziejczak, Wołoszański oraz Tajner

Szef PKW o darciu kart wyborczych i odpowiedzialności karnej. "Nie zachęcam"

Jak dodał Marciniak, wystarczy "podziękować" i powiedzieć komisji wyborczej, że chcemy otrzymać jedynie karty do Sejmu i Senatu. - Musi to być odnotowane, bo jest kwestia liczby kart, które są wydane - mówił przewodniczący PKW. Sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego przekazał, że takie przypadki już się zdarzały. - W wyborach do jednostek samorządu terytorialnego mamy cztery karty do głosowania i to decyduje wola wyborcy, czy chce wszystkie karty, czy wybiera jakieś konkretne - wyjaśnił. Marciniak podkreślił, że fakt zrezygnowania z pobrania karty do głosowania nie będzie jawny. - To nie będzie jawne, bo jest to dokument wyborczy, który podlega ujawnieniu wyłącznie na żądanie sądu lub prokuratury jeśli toczy się jakaś sprawa - powiedział.

Przewodniczący PKW przestrzegł przed niszczeniem kart wyborczych, bowiem podlega to karze do dwóch lat pozbawienia wolności na podstawie artykułu 248. punktu 3. Kodeksu karnego o przestępstwach przeciwko wyborom i referendom. Zapis taki istnieje również w ustawie o referendum ogólnokrajowym w Kodeksie wyborczym. - Nie zachęcam, już abstrahując od takiego nie do końca kulturalnego zachowania, do podarcia karty. W tle jest odpowiedzialność karna - mówił Marciniak. - Znane są mi orzeczenia sądów rejonowych karnych, gdzie doszło do takiej sytuacji, że wyborca podarł kartę i poniósł odpowiedzialność karną - dodał.

Sylwester Marciniak poinformował również, że w dniu wyborów będzie jedna urna na karty wyborcze i referendalne. - Będzie jedna urna, trudno wymagać od wyborcy, by wybierał, która urna jest referendalna, a która jest do Sejmu i Senatu - powiedział Marciniak. Jak podkreślił, "rolą PKW jest wzmacnianie udziału [obywateli - red.] w wyborach i referendum".

Przypomnijmy, wybory parlamentarne i referendum odbędą się tego samego dnia - w niedzielę 15 października 2023 roku. Głosowanie odbędzie się w godzinach od 7:00 do 21:00.

Więcej o: