Co z głosami Polonii w wyborach parlamentarnych 2023? Konsulowie dostali instrukcje z ministerstwa

Liczba lokali wyborczych za granicą będzie musiała zostać zwiększona do ok. 400 - wynika z szacunków Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Opozycja obawia się, że nie wszystkie głosy Polonii mogą zostać policzone i niektóre zwyczajnie przepadną. Jednak według MSZ konsulowie już otrzymali instrukcje, które mają zapobiec takiemu scenariuszowi.

W połowie marca prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu wyborczego. Wprowadzono m.in. nowe zasady dotyczące liczenia głosów. Każda z kart do głosowania ma być pokazywana wszystkim obecnym członkom obwodowej komisji. Opozycja alarmuje, że może to wydłużyć znacznie cały proces, a jest to istotne dla wyborców głosujących za granicą. Jeśli głosy w lokalu zlokalizowanym w innym kraju nie zostaną policzone w ciągu doby, nie zostaną w ogóle uznane. Z interpelacją w tej sprawie do szefa resortu spraw zagranicznych Zbigniewa Raua zwrócił się poseł koła Wolnościowcy Artur Dziambor. Parlamentarzysta pytał m.in., czy przeprowadzono jakiekolwiek testy, dzięki którym można byłoby oszacować liczbę głosów policzonych w ciągu doby.

Zobacz wideo Kiedy głosowanie przez internet? "Cyfryzacja tego procesu nie jest na pierwszym miejscu"

MSZ: liczba obwodów głosowania będzie musiała wzrosnąć

"Kwestie związane z nowelizacją ustawy Kodeks wyborczy opisane w złożonej interpelacji są znane w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Angażują one także uwagę środowisk polskich za granicą" - przekazał w odpowiedzi na interpelację wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. Zaznaczył, że optymalna liczba głosujących w danym lokalu nie powinna przekraczać 2,5-3 tys. osób i taką informację otrzymali konsulowie. "Sprawne przeprowadzenie głosowania i ustalenie wyników w obwodzie (...) będzie utrudnione w sytuacji przekroczenia powyższych wartości" - stwierdził Wawrzyk.

Według wiceministra nakazano konsulom dostosować liczbę obwodów głosowania do przewidywanej frekwencji. "Zalecono jednocześnie planowanie rozmieszczenia obwodów, w sposób zapewniający jak najlepszą dostępność dla wyborców, a więc w miastach/dzielnicach będących skupiskami Polonii i Polaków, lokalizacjach znanych środowisku (np. w centrach kultury polonijnej, siedzibach konsulów honorowych, etc.), z łatwym dostępem komunikacyjnym i z uwzględnieniem proporcjonalnego rozlokowania na obszarze całego okręgu" - czytamy.

Zdjęcie ilustracyjne Tysiące głosów z zagranicy trafią do kosza? "Wiele komisji nie zdąży!"

Wybory parlamentarne 2023. Będzie więcej obwodów głosowania za granicą

Ministerstwo Spraw Zagranicznych szacuje, że "liczba obwodów głosowania za granicą w 2023 r., w stosunku do roku 2019 r., będzie musiała wzrosnąć o ok. 100 do łącznej liczby ok. 400 w skali całego świata". Wawrzyk podkreślił, że "w przeszłości nie zdarzyło się, by obwodowe komisje za granicą nie zdążyły ustalić wyników głosowania i przekazać do Okręgowej Komisji Wyborczej w Warszawie protokołu".

W wyborach parlamentarnych głosy z zagranicy są wliczane do wyniku w Warszawie. W głosowaniu w 2019 r. w lokalach w innych państwach oddano łącznie ponad 314 tys. głosów, w tym ponad 122 tys. na Koalicję Obywatelską, 78 tys. na Prawo i Sprawiedliwość, blisko 65 tys. na Sojusz Lewicy Demokratycznej, ponad 35 tys. na Konfederację i niemal 13 tys. na Polskie Stronnictwo Ludowe.

Więcej o: