Wybory prezydenckie 2020. Wyniki z tych gmin pokazują, jak podzielona jest Polska. Idealny remis

Walka o głosy w drugiej turze prezydenckich wyborów była w wielu miejscach bardzo wyrównana. Wskazują na to wyniki spływające z komisji wyborczych na terenie całej Polski. W czterech gminach obaj kandydaci otrzymali tyle samo głosów.

Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski przekonali do siebie taką samą liczbę wyborców w gminach: Łubianka (powiat toruński w woj. kujawsko-pomorskim), Mielnik (pow. siemiatycki w woj. podlaskim), Srokowo (pow. kętrzyński w woj. warmińsko-mazurskim) i Zwierzyn (pow. strzelecko-drezdenecki w woj. lubuskim).

W tych czterech okręgach wyborczych wynik rozłożył się pomiędzy urzędującego prezydenta i kandydata Koalicji Obywatelskiej w idealnych proporcjach: po 50 procent. Z kolei w kilku innych gminach różnica wyniosła tylko jeden głos. O zwycięstwie jednego ze startujących kandydatów w tych okręgach zadecydował więc pojedynczy obywatel, który postanowił pójść na wybory.

Do takich gmin należy Dębnica Kaszubska w powiecie słupskim (woj. kujawsko-pomorske) oraz Iłowa w powiecie żagańskim (woj. lubuskie). W tych miejscach o jeden głos więcej zdobył Andrzej Duda.

Dla odmiany w dwóch innych gminach: Dygowo w powiecie kołobrzeskim )woj. zachodniopomorskie) oraz mieście Kowal w powiecie włocławskim (woj. kujawsko-pomorskie) jednym głosem wygrał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła, że całkowita różnica w liczbie głosów między dwoma kandydatami w drugiej turze wyborów prezydenckich wyniosła mniej niż 500 tys. głosów.