Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak stwierdził, że wybory zakończyły się "sukcesem frekwencyjnym". Przypomnijmy: według sondaż exit poll Ipsos dla TVN24, frekwencja w niedzielnym głosowaniu wyniosła 68,9 proc. Jeżeli ten wynik się potwierdzi, byłby to absolutny rekord.
- Kolejna konferencja Państwowej Komisji Wyborczej odbędzie się po otrzymaniu przez PKW i sprawdzeniu protokołów od wszystkich okręgowych komisji wyborczych, ustaleniu wyniku głosowania na kandydatów prezydenta RP, sporządzeniu protokołu z głosowania i podjęcia uchwały - mówił Sylwester Marciniak.
Media mają być uprzedzone co najmniej na godzinę przed konferencją.
- Nie jest wykluczone, że jutro uda nam się podać ostateczne wyniki głosowania i podejmiemy uchwałę w sprawie wyboru prezydenta RP - dodał przewodniczący PKW.
Do godziny 18 stwierdzono 451 przestępstw i wykroczeń, prawie połowa związana z uszkodzeniami ogłoszenia czy też naruszeniami ciszy wyborczej.
- W ostatnim okresie pojawiły się też wykroczenia związane z nadużyciem alkoholu członków komisji. Ok. godz. 15 w Łodzi przewodnicząca obwodowej komisji powiadomiła, że prawdopodobnie jeden z członków komisji jest pod wpływem alkoholu - mówił szef PKW.
Mężczyzna został przebadany przez policjantów w jego domu alkomatem. Okazało się, że był pijany. Podobna sytuacja zdarzyła się w Głogowie.
- Głosowanie przebiegało bardzo spokojnie, po zamknięciu lokali nie było żadnych zakłóceń, problemów, rezerwy kart w godzinach popołudniowych były uruchamiane w przypadku miejscowości turystycznych, w godzinach wieczornych w pozostałych miejscowościach, nieturystycznych
- mówiła z kolei szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak. Dodała, że w kilku komisjach trzeba było "posiłkować się rezerwą z sąsiedniej gminy".