Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda podziękował Beacie Szydło. "Dbała o to, bym był mocny"

Podczas wieczoru wyborczego Andrzej Duda celebrował sondażową wygraną. Przemawiając w Pułtusku, dziękował kilku politykom Zjednoczonej Prawicy, w tym m.in. Beacie Szydło. Prezydent ubiegający się o reelekcję stwierdził, że była premierka dbała o to, aby parł do zwycięstwa.

Prezydent Andrzej Duda zdecydował się na organizację wieczoru wyborczego poza Warszawą. Polityk i jego sympatycy czekali na sondażowe wyniki wyborów w Pułtusku. Kiedy okazało się, że według badania Ipsos prezydentowi udało się uzyskać reelekcję, tłum zaczął skandować: "Niech żyje Polska". 

- Wygrać wybory prezydenckie przy prawie 70 proc. [frekwencji - red.] to niebywała wiadomość. Dziękuję z całego serca wszystkim rodakom. [...] Dziękuję ogromnie za udział w tych wyborach. Cieszę się z mojego zwycięstwa, na razie sondażowego, ale biorąc pod uwagę poprzednie wyniki, to co do ostatecznych wyników jeszcze mi "urosło", jak to mówią - powiedział Andrzej Duda.

Andrzej Duda podziękował byłej premier. Tłum skandował: "Beata! Beata!"

Prezydent poświęcił część swojego przemówienia na podziękowania. Mówił m.in. o tym, że miał silne wsparcie w rodzinie - w swojej żonie, córce oraz rodzicach. Podziękował także swojemu sztabowi, prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze oraz byłemu wicepremierowi Jarosławowi Gowinowi. Na liście osób, które w swym przemówieniu wymienił Andrzej Duda, znalazła się także była premierka Beata Szydło.

- W szczególny sposób chciałbym podziękować premier Beacie Szydło, która była przy mnie, jeździła ze mną w Dudabusie. Mogę śmiało powiedzieć - opiekowała się mną i dbała o to, bym był mocny i w każdej chwili był w stanie realizować swoje wielkie zdanie, jakim było parcie do zwycięstwa w tych prezydenckich wyborach - powiedział Andrzej Duda, a tłum zaczął skandować: "Beata! Beata!".

Zobacz wideo "Game changerem tych wyborów był bezwzględnie Jarosław Gowin"
Więcej o: