- Gdybym był w skórze Jarosława Kaczyńskiego i miał jego zmysł nieprzewidywalności, z czego go znamy w ostatnich latach, to mógłbym kusić się do tego, żeby spróbować jeszcze raz przeliczyć swoje siły w Sejmie i szczególnie w Senacie - powiedział Michał Kobosko, współpracownik Szymona Hołowni. Dodał, że sztab nie wyklucza, że ruch publicysty będzie funkcjonował przez kolejne trzy lata bez wyborów parlamentarnych, ale jest to "scenariusz najtrudniejszy".
Kobosko przyznał, że w ostatnich dniach ludzie masowo zgłaszają się do Hołowni. - Są to osoby i apolityczne, eksperci, którzy chcą zasilić swoim myśleniem, doświadczeniem wiedzą w poszczególnych obszarach naszą działalność ekspercką, think-tankową, którą jak Szymon Hołownia ogłosił, będziemy rozwijać. Są to też politycy, którzy przekonali się, czy przekonał ich wynik wyborów, że Szymon Hołownia nie jest efemerydą. On nie zniknie - zapewniał.
Współpracownik byłego kandydata na prezydenta stwierdził również, że widzi u Hołowni "absolutne przekonanie o tym, że skoro tyle osób dało mu kredyt, tyle osób mu zaufało w tych wyborach, to on nie może i zawieść tych, którzy na niego głosowali, i tych, którzy oddolnie tak masowo włączyli się w tę żółtą rewolucję i zaczęli działać oddolnie, społecznie".