Ochojska apeluje do Dudy ws. szczepień. Przypomina, jak sama zachorowała na polio

"Dzięki szczepionkom, żadnemu dziecku w Polsce polio już nie grozi" - pisze Janina Ochojska, która sama zachorowała na polio krótko przed wynalezieniem szczepionki. Podkreśla, że nikomu nie życzy choroby i jej skutków i dlatego apeluje do Andrzeja Dudy o jasne stanowisko ws. obowiązkowych szczepień. "Proszę nie odwracać kota ogonem i wziąć na siebie odpowiedzialność" - pisze.
Zobacz wideo Agnieszka Pomaska o ubieganiu się o głosy Konfederacji

"Jest Pan za szczepieniami obowiązkowymi, czy nie?" - pyta prezydenta Andrzeja Dudę Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej i europosłanka. Pytaniem nawiązuje do wypowiedzi Dudy z "debaty" TVP. 

Duda stwierdził w niej, że "nie jest zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych" i sam np. nie szczepi się na grypę "bo uważa, że nie". Wypowiedź wywołała ostre komentarze dziennikarzy, ale też lekarzy. Prezydent już po debacie napisał na Twitterze, że jest przeciwny obowiązkowemu szczepieniu na koronawirusa, a "co do innych chorób to zupełnie co innego. Inna rozmowa". Nie zadeklarował jednak jednoznacznie, czy jest za tym, aby szczepienia przeciwko innym chorobom były obowiązkowe, czy nie. 

"Proszę o jasne stanowisko, ponieważ słuchają Pana miliony Polaków i ma to realny wpływ na ich decyzje zdrowotne. Jeśli ma Pan wciąż wątpliwości co do skuteczności i wartości szczepionek, nie wierzy Pan lekarzom i trzeba coś wyjaśnić, to możemy porozmawiać - nawet 'inaczej', jeśli Pan woli" - napisała Ochojska. I przypomniała swoje własne doświadczenie z chorobą zakaźną. 

"Dzięki szczepionkom, żadnemu dziecku w Polsce polio już nie grozi"

Ochojska we wpisie na Facebooku przypomniała, że sama w 1955 roku - jako 6-miesięczne dziecko - zachorowała na polio. Podkreśliła, że na chorobę nie ma lekarstwa i "nikomu jej nie życzy". "Nie chcę się rozpisywać, jak trudno jest oddychać w żelaznych płucach, poruszać się całe życie o kulach, dochodzić do siebie po dziesiątkach operacji, które w życiu przeszłam, czy po prostu funkcjonować w Polsce jako osoba niepełnosprawna" - napisała. Jednak choć nie ma lekarstwa, to jest szczepionka. I dzięki niej dziś dzieci nie zachowują na polio i nie muszą mierzyć się z tym, co opisała założycielka PAH:

"Od 1988 (350 tys. przypadków rocznie), kiedy ONZ rozpoczął globalną akcję mającą na celu pokonanie polio, w ciągu niecałych 20 lat udało się tego dokonać na 4 kontynentach. W 2018 roku odnotowano 33 przypadki na całym świecie. W Polsce nie zdiagnozowaliśmy polio od 1984 roku DZIĘKI OBOWIĄZKOWYM SZCZEPIENIOM".

Ochojska zwraca uwagę, że "tylko dzięki obowiązkowym szczepionkom nie umieramy na gruźlicę, odrę, polio czy ospę. Ale to może się zmienić, jeśli będzie Pan dawał wprost antyzdrowotne wypowiedzi".

Ludzie Pana słuchają i tak jak w przypadku słów o tym, że LGBT to nie są ludzie - wszystkie późniejsze próby sprostowań są bez znaczenia, jeśli słowo się rzekło, narracja jest kontynuowana, a przytaczanie Pańskich słów jest według Pana manipulacją. Między innymi przez takie wypowiedzi 10-krotnie wzrosła liczba przypadków uchylania się od obowiązkowych szczepień między 2003 a 2019 r. Dlatego jeszcze raz: proszę nie odwracać kota ogonem i wziąć na siebie odpowiedzialność, jaka spoczywa na funkcji Prezydenta RP. Proszę powiedzieć wyborcom, czy jest Pan za obowiązkowymi szczepieniami i co to za inna rozmowa na temat innych chorób

- napisała. Zacytowała także stanowisko Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, w którym stwierdzono, iż "tocząca się kampania wyborcza nie może usprawiedliwiać promowania postaw antyzdrowotnych i szkodliwych dla zdrowia społeczeństwa, a doraźny interes polityczny nie może być ważniejszy niż zdrowie Polaków".

Więcej o: