W niedzielę Beata Mazurek napisała na Twitterze, że Rafał Trzaskowski "woli ustawioną debatę w WSI 24 i niemieckim Onecie". Na słowa europosłanki Prawa i Sprawiedliwości zareagowała ambasadorka USA w Polsce Georgette Mosbacher. Dyplomatka stwierdziła, że Mazurek "szerzy coś, co jest absolutnym kłamstwem, sugerując że TVN to WSI". Dodała, iż polityczka powinna się wstydzić, a "to jest poniżej godności osoby, która reprezentuje Polaków".
Czytaj więcej: Beata Mazurek o TVN pisała "WSI 24". Mosbacher ruga polityczkę: Absolutne kłamstwo, powinna się pani wstydzić
Do wymiany zdań między Mazurek a Mosbacher odniósł się w rozmowie z Wirtualną Polską Ryszard Czarnecki.
Uważam, że rolą ambasador USA, ani dyplomatów innych państw, nie jest wchodzenie w polemikę z politykami ani opcji rządzącej ani opozycyjnej. (...) Pani ambasador powinna o tym wiedzieć. Dyplomatą jest dopiero od niedawna, od kiedy objęła placówkę w Polsce, ale najwyższy czas, aby się tego nauczyć
- stwierdził polityk PiS-u. Dodał, że "pani Beata Mazurek nie mówiła o historii USA tak, jak Barack Obama mówił o 'polskim obozie śmierci', za co osobiście nie przeprosił". Czarnecki podkreślił, że żaden ambasador nie powinien się odnosić do wypowiedzi polityków w Polsce.
Beata Mazurek wyraziła swoją opinię. Można ją krytykować, ale to rola opozycji, a nie ambasadora innego kraju
- powiedział Ryszard Czarnecki.
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 12 lipca. Zmierzą się w niej ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda i włodarz Warszawy Rafał Trzaskowski. Urzędująca głowa państwa odmówiła udziału w debacie, którą wspólnie chciały zorganizować TVN, TVN24, Onet i WP. Chce za to pojawić się w poniedziałek wieczorem na debacie organizowanej przez Telewizję Polską w Końskich, w której najprawdopodobniej udziału nie weźmie Trzaskowski. Prezydent stolicy organizuje własne spotkanie w Lesznie (także w poniedziałek), na które zaprosił kilka redakcji.
Czytaj więcej: Duda odpowiada na zaproszenie do debaty. "Ale jaka debata w Lesznie? Tam ucieka pan Trzaskowski..."