W rozmowie z Jackiem Gądkiem Krzysztof Łapiński odniósł się do ostatnich obietnic głowy państwa, że niektóre produkty stanieją. Prowadzący zapytał, czy cena musztardy czy artykułów higienicznych jest w stanie wpłynąć na wynik wyborów.
Samoczynnie i jednostkowo nie, ale pamiętajmy o tym, że kampania to jest długi marsz, gdzie trzeba często powtarzać jeden komunikat. Takim np. komunikatem, który słyszę od wielu miesięcy jest to, że prezydent, premier i rząd z tej samej opcji to jest gwarancja dobrej współpracy
- powiedział Krzysztof Łapiński.
Trudno znaleźć jeden temat, który wszystkich tak samo by interesował, stąd badanie, których wyborców którym argumentem można pozyskać. (...) Proszę zobaczyć, że Rafał Trzaskowski też walczy o podobny elektorat. Także o elektorat Krzysztofa Bosaka
- stwierdził były rzecznik prezydenta Dudy. Podkreślił, że "dystans między Dudą a Trzaskowskim jest duży". Zaznaczył, że ta przewaga głowy państwa jest dość trudna do zniwelowania.
Łapiński został zapytany, czy debata, w której poległby Andrzej Duda jest "ostatnią deską ratunku" Rafała Trzaskowskiego.
Na pewno to jest jedna z rzeczy, na którą sztab liczy. (...) Oni muszą szukać takich szans do zdobycia jeszcze lepszego wyniku: debata, poparcie Szymona Hołowni, szukanie nowych wyborców. Ale przed wszystkim muszą przekonać te 30 proc., które głosowało na Trzaskowskiego w pierwszej turze, że warto iść w drugiej turze zagłosować, że wygrana jest możliwa
- powiedział Krzysztof Łapiński.