Rafał Trzaskowski wszedł w drugą część kampanii. W jego social mediach pojawił się kolejny spot wyborczy. Wykorzystano w nim nagranie przemówienia kandydata Koalicji Obywatelskiej z wrocławskiego rynku.
- Bardzo często pytają mnie, co jest dla mnie ważne, w co wierzę. Wierzę w Polskę, która jest jedna dla wszystkich. Wierzę w Polskę równych szans. W Polskę wolną od kłamstwa. Wierzę w Polskę, w której nie ma lepszych i gorszych, nie ma równych i równiejszych. Gdzie silniejsi pomagają słabszym. Wierzę w Polskę, gdzie otwarta dłoń wygrywa z zaciśniętą pięścią - mówi w spocie Rafał Trzaskowski.
Kandydatowi na prezydenta towarzyszą zwykli obywatele, w tym nauczyciel, mieszkaniec Śląska, Kaszub, osoba z niepełnosprawnościami, a także dzieci i osoby starsze, które mówią, że wierzą w to samo, co Rafał Trzaskowski.
- Wierzę w Polskę w Unii Europejskiej, która szuka partnerów, a nie wrogów. Zbudujemy Polskę uczciwą, wolną od podziałów. Najwyższy czas zmienić Polskę i zmienimy to razem. Wygramy! - mówi kandydat KO, a wraz z nim jego wyborcy.
Z doniesień Wirtualnej Polski wynika, że najnowszy spot Rafała Trzaskowskiego w skróconej wersji ma być emitowany w największych stacjach telewizyjnych w kraju.
Walka przed drugą turą wyborów rozgorzała na dobre, a obaj kandydaci rozgrywają kwestię debaty prezydenckiej. Tuż po ogłoszeniu wyników exit poll Rafał Trzaskowski wezwał Andrzeja Dudę do tego, aby stanął w nim w szranki w debacie, w której pytania będą zadawać dziennikarze "od lewa do prawa", a nie tylko przedstawiciele telewizji publicznej. Urzędujący prezydent zadeklarował w wywiadzie dla Pierwszego Programu Polskiego Radia, że nie ma problemu z debatowaniem z kontrkandydatami i jeśli sztaby dograją szczegóły, porozmawia z Trzaskowskim. TVN, TVN24, Wirtualna Polska i Onet podjęły się organizacji debaty w czwartek 2 lipca. Rafał Trzaskowski zadeklarował w social mediach, że weźmie w niej udział. Dezaprobatę dla udziału Andrzeja Dudy w tym wydarzeniu wyraził rzecznik jego sztabu Adam Bielan.
- To dyktat i my się na to nie zgadzamy. Myślę, że formuła zaproponowana przez TVP jest najbardziej uczciwa. Tam pytać będą mieszkańcy, a nie dziennikarze dogadani z jedynym lub drugim sztabem - powiedział Bielan w rozmowie z wp.pl.
Rzecznik sztabu urzędującego prezydenta potwierdził jednocześnie, że Andrzej Duda weźmie udział w debacie TVP, która odbędzie się 6 lipca w miejscowości Końskie.