- Obwieszczenie wyników mogło się ukazać już 10 godzin wcześniej. Jednak czekaliśmy na dwa brakujące protokoły komisji wyborczej w Manchesterze. Niestety, chyba zaważyły tutaj błędy organizacyjne. Zażądamy wyjaśnień od konsula i obwodowej komisji wyborczej - mówił we wtorek rano przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.
Konferencja prasowa, na której podano oficjalne wyniki wyborów była w poniedziałek kilkukrotnie przekładana. Ostatecznie rezultat I tury wyborów poznaliśmy we wtorek po 6 rano.
- Zarówno w 6 obwodach w Londynie, jak i 2 w Manchesterze liczba kopert w każdym przypadku wyniosła 10 tys. Jest to duża liczba, jednak komisje w Londynie były w stanie tak zorganizować pracę, że protokoły otrzymaliśmy około godz. 18 - dodał Marciniak.
Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak przyznała w trakcie konferencji, że nie są jeszcze znane dokładne powody opóźnienia, do którego doszło w dwóch komisjach w Manchesterze. - Nie znamy jeszcze szczegółów. Inne komisje uporały się z liczeniem głosów i przesłaniem protokołów dużo wcześniej. Cała Polska zdążyła, wszystkie inne obwody za granicą zdążyły, a te dwa jakoś się ociągały... . Nie chcę może mówić, że się ociągały, jednak protokoły otrzymaliśmy dopiero godzinę temu. To co najmniej dziwne - oceniła Pietrzak.
Najwyższe poparcie 28 czerwca uzyskali urzędujący prezydent Andrzej Duda (43,5 proc.) i prezydent Rafał Trzaskowski (30,46 proc.). Oznacza to, że obaj politycy, tak jak wskazywały już poprzednie doniesienia, zmierzą się w drugiej turze za niecałe dwa tygodnie - w niedzielę 12 lipca. W danych cząstkowych (z 99,77 proc. obwodów głosowania) Duda miał 43,67 proc., a Trzaskowski 30,34 proc.
Frekwencja wyniosła 64,51 proc. 58301 to liczba głosów nieważnych (0,3 proc. wszystkich oddanych głosów).
Wybory prezydenckie 2020. Oficjalne wyniki podane przez PKW: