Możliwość dopisania się do spisu wyborców dotyczyła osób, które nie zarejestrowały się do głosowania w pierwszej turze. Jest prowadzona na stronie ewybory.msz.gov.pl. Wnioski można było zgłaszać także telefonicznie lub za pośrednictwem poczty elektronicznej polskich placówek dyplomatycznych. Wyborcy mieli na to 24 godziny.
Nie dość, że było mało czasu, to jeszcze system MSZ odmówił posłuszeństwa. "Z wielu państw ludzie piszą, że nie mogą zarejestrować się do głosowania korespondencyjnego przed drugą turą. System nie działa. MSZ powinno przedłużyć możliwość rejestracji w związku z problemami. 24 godziny to zdecydowanie za mało. To nie jest uczciwa sytuacja" - pisał na Twitterze Paweł Żuchowski, korespondent RMF FM w Waszyngtonie.
"Uwaga Polacy za granicą! Strona MSZ ewybory.msz.gov.pl przestała działać. Ratunkiem jest przesłanie maila do konsulatu zawierającego wymagane dane z prośba o rejestrację!" - czytamy na Twitterze Krzysztofa Liska, koordynatora kampanii Rafała Trzaskowskiego.
Polsatnews.pl cytuje mieszkającą w Niemczech Polkę, która zetknęła się z problemem. "Niestety to nie działa. Strona jest wyłączona. Jest to skandal, jeśli utracimy prawo głosu z powodu problemów technicznych z rejestracją. Mamy wielką nadzieję na głosowanie i nadal będziemy próbować się zarejestrować" - napisała.
MSZ zamieściło na Twitterze komunikat, w którym przypomniało, że zgłoszenia można dokonać też pocztą elektroniczną. Informacja pojawiła się po godzinie 23.