- Nasz kandydat nie jest kandydatem tak zwanej "warszawki” - mówił w programie "Gość Radia ZET" Adam Bielan, rzecznik sztabu Andrzeja Dudy. Zapewnił, że Andrzej Duda - w przeciwieństwie do Rafała Trzaskowskiego - zna "problemy całej Polski".
Na uwagę Beaty Lubeckiej o "lekkiej pogardzie" w określeniu "kandydat warszawski" Bielan stwierdził, że "mówi nie o Warszawie, a o warszawce" i "to pejoratywne określenie oznacza pewną część elit".
- Ja nie mówię o Warszawie, tylko o "warszawce". O liberalnych elitach warszawskich, które ukochały sobie Trzaskowskiego. Pompują go w sondażach, czasem nie znając umiaru. Ten balonik pękł podczas wyborów. Rafał Trzaskowski nie doścignął Andrzeja Dudy. Może się okazać, że nawet nie przekroczy 30 procent - mówił polityk. - To mu zaszkodziło, to pompowanie sondaży - powiedział i zarzucił, że Trzaskowski nie zna problemów innych miejsc niż "warszawskie salony".
Bielan chwalił "skalę zwycięstwa" Dudy w I turze i podkreślał, że to "najlepszy wynik w I turze wyborów prezydenckich od czasu Aleksandra Kwaśniewskiego" i najlepszy w historii wyborów wynik PiS. - Przewaga jest olbrzymia, ale oczywiście musimy zadbać o to, żeby w naszych szeregach nie nastąpiła demobilizacja. Frekwencja w II turze może być porównywalna, zatem myślę, że musimy przekonać dodatkowo ok. miliona wyborców. Będziemy bardzo ciężko pracować, żeby tak się stało - ocenił Bielan. - Żeby być bezpiecznym to 9,5 mln głosów, to taki wynik, który da reelekcję panu prezydentowi - powiedział pytany o to, ile głosów Andrzej Duda potrzebuje do zwycięstwa w II turze.
- Pan prezydent dziś od rana jest w Toruniu i rozdaje kawę, rozmawia z mieszkańcami. Mamy bardzo intensywnie zaplanowany kalendarz spotkań na cały dzień - powiedział Bielan. Rzecznik sztabu mówił, że choć dla niektórych zwolenników brak wygranej już w I turze jest rozczarowaniem, to Duda " będzie miał zapewne ponad 3 mln głosów więcej niż 5 lat temu". - Sam miałem pewne obawy, że to się może skończyć poniżej 40 proc., więc jestem pozytywnie zaskoczony - dodał.
- Mamy asa w rękawie i jest nim najlepszy możliwy kandydat, my musimy po prostu zrobić dobrą kampanię - powiedział zapytany o "asy w rękawie" na dwa tygodnie kampanii.