Badanie exit poll to sondaż, który prowadzony jest przez ankieterów podczas trwania wyborów. Pytają oni wyborców opuszczających lokale wyborcze o to, na kogo oddali swój głos. Badanie takie prowadzone jest przez wybraną pracownię na zlecenie najczęściej pochodzące od firm prywatnych z sektora medialnego, jak telewizja czy prasa. Jego wyniki w naszym kraju mogą zostać podane dopiero po zakończeniu ciszy wyborczej, czyli po zamknięciu wszystkich lokali wyborczych w kraju. Dzięki temu można uniknąć posądzenia, że wynik badania ma wpływ na wynik wyborów, co zdarza się często w innych krajach, gdzie nie funkcjonuje pojęcie ciszy wyborczej.
Margines błędu w sondażu wyborczym exit poll jest stosunkowo niewielki i wynosi zaledwie 2 punkty procentowe. Zdarzało się już jednak, że błędy w badaniu były nieco większe, co w znaczący sposób podważa wiarygodność sondażu. Rażącym przykładem tego były wybory prezydenckie na Ukrainie w 2004 roku, kiedy jedne z sondaży przyznawały zdecydowane zwycięstwo Wiktora Juszczenki nad Wiktorem Janukowyczem (58:39) a inne wskazywały znacznie mniejszą różnicę między oboma kandydatami (49:46).
Sondaże exit poll przeprowadzają agencje badawcze, które trudnią się na co dzień badaniem opinii publicznej. Badanie sondażowe podczas wyborów prezydenckich czy parlamentarnych przeprowadzają najczęściej na zlecenie stacji telewizyjnych, które tuż po zakończeniu ciszy wyborczej prezentują rezultaty sondażu na swojej antenie. W tym roku badanie sondażowe podczas wyborów prezydenckich 2020 prowadzić będzie pracownia Ipsos, która odpowiadała także za sondaż podczas wyborów prezydenckich 2015 oraz wyborów parlamentarnych 2015.
Oficjalne wyniki wyborów podawane są przez Państwową Komisję Wyborczą. W przypadku wyborów prezydenckich zazwyczaj na ogłoszenie wyników trzeba było poczekać kilkanaście godzin od zamknięcia lokali wyborczych, gdyż procedura głosowania jest tu bardzo prosta. W tym roku jednak ze względu na pandemię koronawirusa zasady przeprowadzenia procedury wyborczej uległy zmianie i to może wpłynąć na dłuższe oczekiwanie na oficjalny rezultat wyborczy.