Ostatnią sobotę kampanii wyborczej Andrzej Duda spędził na Podlasiu. Prezydent odwiedził m.in. Grajewo, gdzie najpierw odsłonił tablicę upamiętniającą prof. Helenę Tymińską (babcia Danuty Siedzikówny ps. Inka), a później spotkał się z wyborcami na placu przed urzędem miasta.
Duda, podkreślając to, że od 30 lat Polacy mogą samodzielnie decydować o "własnych sprawach", zachęcał do "spełnienia obywatelskiego obowiązku" i pójścia na wybory 28 czerwca. - Te wybory będą rzeczywiście o Polsce na następne lata decydowały. Zdecydują o tym, kim będzie Prezydent RP i jakie będzie podejmował decyzje. Dlatego dzisiaj jestem tutaj z państwem, prosząc o to, byście po raz kolejny mi zaufali i ponownie oddali na mnie głos" - mówił w Grajewie Duda.
- Jeżeli ktoś pyta, w jaki sposób chcę prowadzić polskie sprawy, to odpowiadam - z dumą i z godnością. Interes Polski będzie zawsze na pierwszym miejscu. Nie muszą nas zawsze za granicą poklepywać po plecach - nawet lepiej, że tego nie robią. Nie muszą nas chwalić. Mogą atakować i krytykować, jednak ważne jest to, by czuli respekt. Więcej nie potrzebujemy - przekonywał urzędujący prezydent.
Przemawiając do swoich sympatyków w Grajewie, Duda po raz kolejny zadeklarował też swoje przywiązanie do tradycyjnej instytucji rodziny i stwierdził, że "adopcja dzieci przez pary homoseksualne powinna być całkowicie niedopuszczalna".
>>> Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar: Prezydent powinien przeprosić za słowa o LGBT
W trakcie spotkania z mieszkańcami Grajewa Duda poruszył też wątek wieku emerytalnego, przy okazji atakując kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego. W piątek prezydent Warszawy zapowiedział, że jeśli uda mu się wygrać prezydencki wyścig, zawetuje każdą ustawę, która podwyższałaby obecny wiek emerytalny.
- Jeden z moich konkurentów, gdy jeszcze był posłem na Sejm, głosował przeciwko mojej ustawie obniżającej wiek emerytalny, twierdząc, że będzie to dla Polski katastrofa i zniweczenie wysiłku modernizacyjnego. Mówię o Rafale Trzaskowskim - powiedział Duda. Dodał, że gdy podnoszono wiek emerytalny (2012 r.) Trzaskowski był co prawda posłem do Parlamentu Europejskiego, jednak już wtedy dał się poznać jako zwolennik tego pomysłu.
- To, że ludziom podwyższono wiek emerytalny, on nazwał modernizacją. Jeśli tak ma wyglądać modernizacja, to niech modernizują gdzie indziej. Rafał Trzaskowski zagłosował przeciw ustawie obniżającej wiek emerytalny. Dziś mówi, że nie podpisałby ustawy podwyższającej ten wiek, ale nie wierzcie, bo są dwa wyjścia: albo kłamie, albo jest niezrównoważony, skoro zmienia zdanie z dnia na dzień. Człowiek poukładany nie zmienia tak często zdania - ocenił Duda.