- Ten, kto układał te pytania, miał niezły odlot - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz podczas czwartej rundy debaty. Polityk miał odpowiedzieć na pytanie, czy Polska powinna przyjąć walutę euro. Kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego w wyborach prezydenckich zauważył, że nikt w Polsce dziś nie mówi i nie myśli o wprowadzeniu euro, ponieważ są poważniejsze problemy do rozwiązania: zapaść w turystyce, niedofinansowanie edukacji czy brak pieniędzy dla samorządów.
Władysław Kosiniak-Kamysz skrytykował debatę zorganizowaną przez telewizję publiczną także podczas wywiadu dla TVP Info. Według polityka pytania zadawane przez dziennikarzy były dziwne i nie dotyczyły najpoważniejszych problemów, jakie mają miejsce w Polsce. Zamiast tego pojawiały się tematy zastępcze. - Nie było spraw edukacji, bezpieczeństwa energetycznego, nie było nic o obronności, polskiej armii, bezpieczeństwie - wymienił polityk.
Debata prezydencka w TVP podzielona była na pięć obszarów. Kandydatom zadane zostały następujące pytania: