Przypomnijmy, że w środę 6 maja na antenie TVP odbyła się debata z udziałem dziesięciu kandydatów na prezydenta. Wśród debatujących był m.in. nieznany szerzej Stanisław Żółtek.
Wielu Polaków usłyszało o nim po raz pierwszy zaledwie kilka dni temu, kiedy zwołał konferencję prasową na krakowskim rynku i ogłosił wyciek pakietów wyborczych. Kartę do głosowania, oświadczenie, instrukcję i dwie koperty miał mu przekazać pracownik firmy, która zajmuje się pakowaniem pakietów wyborczych. Poczta Polska zgłosiła sprawę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Po środowej debacie prezydenckiej w internecie można zaobserwować duże zainteresowanie Stanisławem Żółtkiem - jego nazwisko jest często wpisywane w wyszukiwarki internetowe, a jego program komentowany w social mediach. Podczas wystąpienia w TVP swoje poglądy podawał w dość charakterystyczny sposób. Mówił m.in. o polexicie, "homoseksualnym kościele" i likwidacji wieku emerytalnego.
- Po kiego diabła ci homoseksualiści chcą tego ślubu? Chodzi o wspólne rozliczanie i spadki. Zlikwidujmy podatek dochodowy i spadkowy i odczepią się od małżeństw. Założą sobie homoseksualny kościół i tam będą zawierali śluby [...] Zlikwidujmy podatki dochodowe PIT, CIT i zmniejszmy pozostałe podatki. Zmniejszmy nakazy i zakazy, bo to jest jedynie broń przeciwko nam. Pozbądźmy się tej biurokracji, przecież mamy jej wszyscy dość. Pozbądźmy się bata nad głową. Unia nam nie pozwoli? To wyjdźmy z tej Unii, polexit. Dołączmy do Norwegii, Szwajcarii i Anglii - mówił Stanisław Żółtek.
Stanisław Józef Żółtek urodził się 1956 roku. Ukończył XIII Liceum Ogólnokształcące im. Bohaterów Westerplatte w Krakowie, a następnie studiował matematykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale nie uzyskał tytułu magistra.
W 1991 roku wstąpił do Unii Polityki Realnej, z której ramienia bez powodzenia ubiegał się w wyborach w 1993 roku o mandat poselski. Rok później uzyskał mandat w Radzie Miejskiej Krakowa, w latach 1997–1998 był wiceprezydentem tego miasta w zarządzie Józefa Lassoty, po czym znów został radnym. W wyborach w 2001 r. bez powodzenia kandydował do Sejmu z ramienia Platformy Obywatelskiej. Poniósł porażkę także w kolejnych wyborach: parlamentarnych w 2005 roku, kiedy startował z listy Platformy Janusza Korwin-Mikkego, samorządowych w 2006, gdy startował jako kandydat Komitetu Wyborczego Wyborców Lassota i parlamentarnych w 2007 roku, kiedy jego nazwisko widniało na liście Ligi Polskich Rodzin. Nie odniósł też sukcesu w wyborach europejskich w 2009 roku.
W 2011 roku został wiceprezesem partii Kongres Nowej Prawicy. W 2014 udało mu się uzyskać mandat europosła, trzy lata później objął funkcję prezesa KNP. W 2019 roku zarejestrował eurosceptyczną partię PolEXIT. W kwietniu tego roku PKW zarejestrowała jego kandydaturę w wyborach prezydenckich 2020.