Marek Suski: Wybory dopiero po 23 maja. Będzie można zgłaszać nowych kandydatów

Wybory prezydenckie 2020. Poseł Prawa i Sprawiedliwości skomentował porozumienie z partią Jarosława Gowina, na podstawie której zadecydowano o przesunięciu terminu wyborów. Według Marka Suskiego wybory mogą odbyć się w połowie lipca i jest to "najdłuższy z możliwych terminów".
Zobacz wideo „Jeśli kandydaci zdobyli pakiety wyborcze wcześniej, mogły je zdobyć również obce wywiady”

Marek Suski był gościem Programu pierwszego Polskiego Radia. Polityk Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że konieczne było przesunięcie wyborów, które miały odbyć się w najbliższą niedzielę 10 maja. Według posła wpływ na to miały przede wszystkim prace Senatu.

Marek Suski o nowym terminie wyborów: Pani marszałek nie będzie zwlekać do ostatniego terminu 

- 10 maja te wybory po prostu nie byłyby możliwe do przygotowania. Obstrukcja Senatu, trzymanie przez miesiąc ustawy, właściwie nie pozwala na to, żeby je przeprowadzić - stwierdził Marek Suski, zaznaczając, że także Państwowa Komisja Wyborcza wskazywała, że nie jest to odpowiedni termin na przeprowadzenie wyborów.

Marek Suski powiedział, że wybory przeprowadzone będą "w sposób należyty" przez PKW, odbędą się one w lipcu "albo wcześniej". Według polityka połowa lipca to najpóźniejszy z możliwych terminów. - Wybory odbędą się najszybciej, jak to możliwe. Konstytucyjny termin mówił, że do 23 maja mogą się odbyć najpóźniej, będzie jednak pewne przesunięcie poza ten termin, ze względów oczywistych: po prostu ich się nie da teraz przeprowadzić. Myślę, że pani marszałek nie będzie zwlekać do ostatniego terminu - powiedział poseł.

Wybory prezydenckie 2020. Suski: możliwe zgłoszenie nowych kandydatów

- Będzie możliwość zgłoszenia nowych kandydatów, natomiast ci kandydaci, którzy są w tej chwili zgłoszeni i zarejestrowani, ze względu na przepis, który mówi o prawach nabytych, te prawa będą mieli. A zatem ci kandydaci, którzy są zarejestrowani, będą mogli startować w wyborach prezydenckich, ale będzie możliwość zgłoszenia też nowych kandydatów i oczywiście będą musieli spełnić wymogi potrzebne do rejestracji - dodał Marek Suski o zmianach, jakie niesie ze sobą konieczność przesunięcia terminu wyborów prezydenckich.

Poseł PiS wyjaśnił, że zgoda PiS z Porozumieniem była dobrym krokiem w celu utrzymania stabilizacji w państwie. - W sytuacji, w której się znajdujemy, kryzysu zdrowotnego, gospodarczego, nie można sobie pozwolić na to, aby dokładać kryzys polityczny - przekonywał Marek Suski. Na koniec polityk skrytykował nieco Jarosława Gowina, który próbował porozumieć się także z opozycją, zwłaszcza w sprawie projektu przedłużenia kadencji Andrzeja Dudy o dwa lata. - Chciał się dogadywać z opozycją, opozycja wszystkie propozycje odrzuciła, myśmy popierali nawet zmianę konstytucji, więc trzeba było szukać innego rozwiązania i wczoraj doszło do porozumienia - wyjaśnił Marek Suski. 

Więcej o: